Doznałem bardzo poważnego złamania , praktycznie miałem mieć usunięte kosci i założoną protezę co wiąże się z kalectwem szanse na wyleczenie były bardzo nikle , modliłem się wcześniej na różańcu ale nie znalem nowenny ktoś kiedyś cos tam mówił ze coś takiego jest nie byłem przekonany co do mocy tej modlitwy zastanawiałem co może zmienić ilość odmawianych różańców. Jednak mój stan się pogarszał dodatkowo zostałem zarażony w szpitalu gronkowcem miało minąć po antybiotykach jednak stan się pogarszał trafiłem na septyk to ciezki oddzial miałem być tam kilka dni byłem prawie poltora miesiąca tam lekarze raczej nie dawali szans na wyleczenie dzień za dniem mijal i nic lepiej nie było. Któregoś dnia podjąłem decyzje ze sprobuje odmowic nowennę na przekor wątpliwoscią po odmowieniu nowenny nie od razu stal się cud ale po jakims czasie kosci zaczely się zrastać co było zastanawiające nawet dla lekarza .Ja już nie miałem wątpliwości ze Matka Boza wyjednala mi ta Laske prze odmowienie Nowenny za co jestem wdzięczny i polecam każdemu z wielka wiara odmawiać te nowennę może nie wszyscy zostaną uzdrowieni ale otrzymają laski od Matki Bożej które pozwolą udźwignąć ciężar choroby czy innego nieszczęścia ja nie zostałem do końca wyleczony ale wiem jedno lekarze leczą ale Matka Boża uzdrawia , Nowenna to nie tylko pomoc w cierpieniu ale wielkie dziękczynienie i przebywanie w obecności Matki Bożej tego mnie nauczyła nowenna i cieszę się bardzo ze poznałem ta forme modlitwy ofiarowanej nam przez Matke Boza zycze wszystkim wytrwalosci i wiary wczasie odmawiania Nowenny.
