Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Mariusz: Wyjście z długów

Razem z żoną Anią i moją mamą kupiliśmy wymarzony dom w Toruniu wzięliśmy kredyt we frankach. Żona nie pracowała wystarczało nam z moje wynagrodzenie . Ale po roku szczęście prysnęło. zaczęły się choroby musiałem się zwolnić i otworzyłem własną działalność. Zamiast zarabiać wszystko szło w dól powstały długi i widmo komornika. Zaczęliśmy odmawiać nowennę. o sprzedaż domu ale nic nie wychodziło. Dopiero po 3 latach oczekiwania i kolejnych nowennach znalazł się kupiec. Sprzedaliśmy udało się bez komornika ale część długów została. Wynajęliśmy mieszkanie żyliśmy z dnia na dzień. Ja pracę raz miałem raz nie. Na dodatek przyszła kolejna choroba kłopoty z kręgosłupem. W końcu dostałem czasową rentę. Zaczęliśmy kolejny szturm do nieba i zostaliśmy migiem uratowani. Złożyliśmy wniosek o upadłość szanse były bliskie zeru. Dzięki wytrwałej modlitwie nowenną pompejańską jak i inne modlitwy zostaliśmy bez długów Chwała Panu

5 1 głos
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Magdalena
Magdalena
01.07.18 23:44

Chwała Panu! ☺ Bóg kocha ludzi cierpliwych.. Musi wiedzieć, że będziesz przy Nim trwał mimo trudności, a gdy Cię sprawdzi – wtedy mocno pomaga..

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x