Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Kasia: Nowa praca

Na początku chciałabym podziękować wszystkim tym, co składają swoje świadectwa na stronie. Pozwalały mi one przezwyciężyć chwile słabości. Początek roku 2018 był bardzo ciężki w moim życiu. Z mężem dowiedzieliśmy się o jego chorobie. Był to ogromny ból, smutek, rozgoryczenie. Mąż był załamany nie tylko swoimi wynikami, ale także od tak 3-4 lat mówił, że chciałby zmienić pracę, ale tak naprawdę nic przez ten okres w tym kierunku nie robił. Pracuje on w korporacji, a to związane jest z ogromnym stresem. Atmosfera w pracy była fatalna. Był on po prostu kłębkiem nerwów. Zdarzało się, że przez całą noc nie spał ( a ja wraz z nim) i tak szedł do pracy niewyspany, zestresowany. Jak był okres, że czuł się trochę lepiej to mówił, że nie ma siły na szukanie nowej pracy. Do tego dochodziło parę innych problemów. Jeszcze nigdy w życiu nie było mi tak ciężko. Kiedy w marcu leżałam już kompletnie załamana na łóżku „przez przypadek” natknęłam się na NP. Zaczęłam czytać świadectwa. Zaraz powiedziałam o tym mężowi i już tego samego dnia zaczęliśmy odmawiać (była to intencja związana z chorobą męża) W tej intencji odmawiamy już drugą nowennę, jeszcze nie zostaliśmy wysłuchani, ale wierzymy, że kiedyś to nastąpi. Ja sama odmówiłam w intencji męża dwie nowenny- o poprawę jego zdrowia psychicznego, a drugą o łaskę znalezienia pracy. W trakcie odmawiania tych nowenn mąż zaczął przeglądać oferty pracy ( co mu się nie zdarzyło od 4 lat!). Po miesiącu zadzwonili do niego i zaprosili na rozmowę, potem został zaproszony do drugiego etapu rekrutacji. Po kolejnych dwóch tygodniach dostał telefon, że się dostał tą pracę. Radość nasza byłą ogromna i wierzymy, że będzie tam mu lepiej. Nie wyobrażam sobie dnia, bez odmówienia nowenny.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Krystyna
Krystyna
01.07.18 19:10

Niech Wam Pan Bóg błogosławi a Matka Najświętsza ma w swojej opiece.

Magdalena
Magdalena
30.06.18 16:32

Piękne świadectwo. Wszystkiego dobrego życzę.

2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x