Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Przemek: Zdrowie żony

To była moja pierwsza „pompejanka”. Dowiedziałem się o niej gdzieś z facebooka. Moja Żona miała bóle brzucha. Po badaniu USG wyszło, że coś jest nie tak na woreczku żółciowym. Lekarka powiedziała, że musi to dobrze zdiagnozować, bo nie podoba jej się ta zmiana. Rozpocząłem Nowennę. Żona kontynuowała badania. Kolejna wizyta u chirurga, przyjęcie do szpitala i szczegółowe badania, które pokazały, że rzeczywiście na woreczku żółciowym są zmiany. Na szczęście wyszło, że żołądek i jelita (o które też się obawiano) są czyste i nie mają żadnych zmian. Wielki kamień z serca. Chirurg po obejrzeniu zdjęć z tomografu stwierdził, że dobrze będzie usunąć woreczek. Po dwóch miesiącach Żona przeszła operację usunięcia tego woreczka. Okazało się, że rzeczywiście były na nim w dwóch miejscach zmiany, które po przebadaniu patomorfologicznym okazały się niegroźne na tym etapie. Wiem, że Matka miała w tym szczęśliwym zakończeniu swój nieoceniony udział. Wszystko na początku wyglądało źle, ale w trakcie Nowenny wszystko się zmieniało tak jak opisałem. Tobie Matko dziękuję za dar zdrowia dla Żony. Ty, wysłuchałaś moją modlitwę i zaniosłaś ją przed tron Twojego ukochanego Syna, który nie odmówił Tobie spełnienia prośby.

Trójcy Przenajświętszej i Tobie Matko – CHWAŁA NA WIEKI!!!

2 1 głos
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
4 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Kinga
Kinga
13.05.18 16:45

Ach. Brednie. Totalne brednie. Odkąd pamiętam bylam osobą religijną, wierzącą i z każdym dniem coraz bardziej w to wątpię. Zmówiłam już kilkanaście, a może i kilkadziesiąt Nowenn i żadna nie została wysłuchana. No może poza jedną, żeby mój brat zdał maturę… Ale za mnie nikt nie zmawiał Nowenny i też zdałam maturę. Więc to tylko przypadek. Strata czasu zmawiać Now, bo i tak nikt jej nie słucha. My chcemy wierzyć w moc różańca i to nas uspokaja.

Ewa
Ewa
13.05.18 19:19
Reply to  Kinga

Kingo, pomodliłam się za Ciebie …… Szczęść Boże

Dorota
Dorota
13.05.18 23:37
Reply to  Ewa

Kinga ja też się za ciebie pomodlę, ponieważ jesteś bardzo rozgoryczona, ale nie martw się, każdy ma takie chwile, módl się jednak dalej, naprawdę nie możesz teraz przestać bo to wygląda tak jakbyś robiła to tylko i wyłącznie dla jakiejś korzyści a nie po prostu z miłości do Boga. Często jest tak że tej miłości się nie czuje ale to nic, módl się nadal. Matka Boża cię nie zostawi na pastwę losu. Skąd wiesz jak wyglądałoby twoje życie bez tej modlitwy do tej pory?. Może gorzej jeszcze?

ewa
ewa
13.05.18 13:45

Tak Przemku, z tego co opisałeś to Twoja żona została uzdrowiona ręką Boga. Wymodliłeś tę łaskę Nowenną. Chwała Panu!!! Jakże bym chciała żeby mój małżonek tak się kiedyś o mnie pomodlił…..
To ja na razie modlę się o Jego nawrócenie, ponad rok. Wczoraj właśnie coś pozytywnego drgnęło w sprawie związanej z Jego udziałem. Odmówiłam 6 NP i nastąpił wreszcie przełom. Wiem, że napiszę tu kiedyś kolejne świadectwo. Maryja wyprasza cuda u Ojca Niebieskiego!!!Niech Was Bóg błogosławi!!!

4
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x