Mam 21 lat. Dzisiaj skończyłam odmawiać nowenne pompejańska w intencji dobrego męża. O nowennie dowiedziałam się od rodziny oraz czytałam o niej w internecie. Na początku modlitwy miałam wiele chęci, byłam zdeterminowana, lecz później było ciężej. Miałam myśli, ze po co odmawiam tę modlitwę inni się nie modlą a mają lepiej, że to nic i tak nie da itp. Czytając Wasze świadectwa bałam się złego, ale nie dałam za wygrana. Podczas odmawiania nowenny często coś mi przeszkadzało, tel dzwonił, wszyscy pisali do mnie sms. Intencja o dobrego męża jeszcze się nie spełniła, ale dostałam inne łaski: znalazłam prace, do której z chęcią idę, cieszę się z małych rzeczy, jestem wdzięczna za to co mam tu i teraz, moja wiara pogłębiła się, jestem szczęśliwa. Polecam każdemu z całego serca NOWENNE POMPEJAŃSKA.
Jesli tak Pani podchodzi do zycia to nie wpadnie w depresje, nie stanie sie zgorzkniala na stare lata, cieszmy sie tym co Stwòrca dal i starajmy sie isc do przodu