Szczęść Boże. Nowennę pompejańską odmawiam już po raz 14. Jedną z intencji ,była modlitwa o duszę w czyśćcu cierpiące. W tej nowennie przyśnił mi się zmarły wujek ,który stał w kolejce do nieba, przed wielkimi wrotami, był bardzo szczęśliwy,następna nowenna o uwolnienie mnie od złego. Zostałam uleczona z drażliwego jelita, nadmieniam,że leczyłam się 23lat, jestem najszczęśliwszą osobą będąc tak blisko Matki Przenajświętszej odmawiając różaniec. Każdy problem jaki mam od razu myślę o nowennie. Pozdrawiam i zachęcam, bo Któż jak Bóg
Super. Dobrą drogę wybrałaś, życzę wielu łask. Różaniec ma moc.