Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Iwona: Odbudowa małżeństwa

Nowennę pompejańską odkryłam ponad rok temu, kiedy w naszym małżeństwie pojawiła się zdrada męża. Zaszłam w ciąże mając 18lat , wzięliśmy ślub, urodziłam córkę, zdałam maturę, zdobyłam zawód. Dostaliśmy mieszkanie, mąż pracował. Żyliśmy godnie, znalazłam prace, mąż próbował rozkręcić wlana firme. Zaczęliśmy dom budować. Zapragnęliśmy bardzo mieć drugie dziecko i niestety poroniłam. Później przez około rok czasu staraliśmy się o dziecko aż w końcu udało się, urodziła się druga córka po 7latach przerwy między pierwszym dzieckiem. Zamieszkaliśmy w domu i powoli zaczęły się problemy najpierw dlugi w firmie męża. Było tak ze w drzwiach mijali się windykatorzy. Co prawda cały czas wierzyłam w Boga chodziliśmy do kościoła jednak moja wiara była bardzo mała. Cały czas myślałam ze damy radę wyjść z długów i mąż znalazł bardzo dobrego kontrahenta dzięki któremu zarobek mogliśmy przeznaczyć na spłatę długów i godne życie. Ja zajmowałam się domem dziećmi i tak mi dobrze było do pewnego czasu. Mając dwadzieścia pare lat i poniekąd szybko musiałam dojrzeć do macierzyństwa chcialam coraz częściej wychodzić z domu np. Na kawę z koleżanka. Mój mąż odkąd pamietam był zawsze o mnie bardzo zazdrosny, kiedy umówiłam się na spotkanie z koleżankami z liceum mąż jeździł wokół ulic i obserwował mnie. Nigdy nie dałam mu powodów do zdrad i nie miałam tego na myśli. Wręcz unikałam kontaktów jakichkolwiek z mężczyznami. Jednak ja bardzo potrzebowałam kontaktu z koleżankami a po kolejnym spotkaniu mąż prawie wpadał w furię jak chciałam wyjść. Oddaliliśmy się coraz bardziej, coraz mniej rozmawialiśmy. Ja czułam się coraz bardziej nierozumiana. Aż od pewnego razu czułam ze coraz bardziej jesteśmy obcy, mąż uciekał coraz więcej w prace i był coraz mniej w domu. Tez mój mąż często mnie okłamywał w sprawach bardzo normalnych, tyle ze ja byłam młoda i wierzyłam we wszystko a kiedy była jakaś konfrontacja to ja i tak wierzyłam mezowi. Pewnego dnia zobaczyłam jego telefon a tam SMS od innej kobiety. Pamietam ten dzień jak mi się nogi ugięły, wszystko się potwierdziło, moje najgorsze przeczucia. Kiedy dowiedział się ze ja już wiem wyrzuciłam go z domu, to był najgorszy moment w moim życiu. Nie było go tydzień czasu nie chciałam go widzieć. W tym czasie zaczęłam modlić się coraz więcej za nasza rodzine. Pozwoliłam mu wrócić do domu jednak bardzo cierpiałam, ból jest ogromny, czułam jakby mi ktoś nóż wbił w serce. Często miałam napady złości, płaczu , gniewu. I tak na prawdę z czasem było coraz lepiej. Wtedy natknęłam się na nowennę pompejańską. Od tamtej chwili odmówiłam 4. W różnych intencjach również za męża aby mnie nie kłamał. Nie wszystkie intencje zostały wysłuchane jednak z każdym dniem byłam coraz bliżej Boga. Od tego momentu zrozumiałam Gorzkie Żale, zawsze były dla mnie nudne. Teraz nie mogę opuścić nawet jednych bo bardzo chce na nich byc.czasami idziemy razem z mężem, czasami denerwuje mnie jego obojetnosc. Wybaczyłam mężowi, tez to był długi proces, w między czasie oczywiście mąż dalej mnie okłamywał w błahych sprawach i każde kłamstwo boli. Czasami przypominają mi się te dni i pytanie dlaczego ale wtedy próbuje rozmówić z Bogiem i jemu to powierzać. On tylko wie dlaczego. Spodziewmy się trzeciego dziecka i dowiedzieliśmy się ze będzie upragniony syn. Jednak Teraz zmagamy się z problemami finansowymi, przez to nie umiem cieszyć się z tej nowiny, być może to jakaś próba, mąż musiał wyjechać za granice. Jest to dla mnie trudny okres i zamierzam znów zacząć odmawiać Nowennę znadzieja ze pomoże nam to przetrwać.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
5 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Aneta
Aneta
08.04.18 08:37

Im więcej modlę się za męża tym jest gorzej. w święta wyprowadził się do kochanki od czasu do czasu napisze esemesa do dzieci pochwalić się gdzie pojechał i co robi.

Radek
Radek
08.04.18 09:41
Reply to  Aneta

Można zamówić mszę gregoriańska za uzdrowienie miedzy pokoleniowe 30 mszy

Ss
Ss
08.04.18 21:38
Reply to  Radek

Msza gregoriańska z ustanowienia Kościoła świętego może być ofiarowana za jednego,konkretnego zmarłego (z rodziny lub kogoś obcego,ale wymienionego konkretnie z imienia i nazwiska). Nie może być to intencja zbiorowa,jedynie można zamówić serię 30 Mszy kilka razy- za każdego przodka osobna seria. Wyjdzie to bardzo drogo,ale czymże są pieniądze wobec ogromu łaski jakiej mogą odstąpić dusze zmarłych przodków! Intencja mszy gregorianskiej może być wyłącznie przyniesienie ulgi cierpiącym w czyśćcu- nie jest to Msza aby „ugrać coś dla siebie”.. Jeśli chcemy pomodlić się za siebie w kontekście grzechów popełnionych przez kogoś innego- warto zamówić 9 Mszy sw.z prośbą o przebłaganie za popełnione… Czytaj więcej »

Karolina
Karolina
09.04.18 13:44
Reply to  Aneta

Tak działa zły duch uderza tak by nas bolało.U ,mnie w małżeństwie też było nie wesolo.Odmawiam teraz 4 nowenne w intencjim.in nawrócenia męża ogolnie naszej rodziny.Diabel się wscieka ale nie bój się Boże działanie jest wieksze.Modl się Matka Boża cię wspomoże ,Bog da sile.Odwagi!

Dorota
Dorota
07.04.18 22:21

Najlepiej jest z NP non stop. Będzie wszystko dobrze nie martw się. Pozdrawiam serdecznie.

5
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x