Pierwsza Nowennę skończyłam odmawiać 26 marca 2018r a 28 zaczęłam drugą. Moja główna prośba nie została jeszcze wysłuchana ale bez względu na wszystko Nowennę będę odmawiać już do końca życia. I pomyśleć, że z różańcem nigdy nie było mi po drodze…. Systematyczność, niesamowity spokój i opanowanie to tylko niektóre „skutki uboczne” Nowenny, które mnie dosięgnęły. Spotkałam na swojej drodze wspaniałych ludzi, których w normalnych okolicznościach bym nie poznała. Zobaczyłam ile osób dobrze mi życzy i modli się za moje małżeństwo. Gdyby nie mój kryzys pewnych rzeczy nigdy bym nie zauważyła, nie mogłabym podjąć pracy nad sobą, jak to robię teraz i to na wielu płaszczyznach. Nie wiem co Bóg dla mnie wymyślił ale wiem, że może wszystko. I jeśli taka będzie Jego wola będę mogła cieszyć się połączoną rodziną. Wiara naprawdę czyni cuda tylko w odpowiednim czasie.
Dziękuję ws pani ale swiadectwo i widać że Mateczka Pompejanska działa z pomocą Trojcy Sw.niech się wypełni wola Boza.życzę wam tego z całego serca.każdy ma krzyż ale z Maryja i jej Synem damy rade.pozdrawia
Dziękuję, za każde dobre słowo.
Aniu jestem w podobnej sytuacji jak Ty i Piotr. Wierzę że Pan Bóg połączy nasze małżeństwo tak jak to zrobił przed ołtarzem. Niech Bóg i Najświętsza Panna Maryja ma Ciebie w swojej opiece. Dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych. Ja walcuje już trochę, ale czas zbliżyć się do Pana Jezusa. Adoracja Najświętszego Sakramentu. Pan Bóg wysłucha czyste i pokorne serca, powodzenia i ufności.
Dziękuję, za wsparcie.
Aniu jestem w takiej samej sytuacji jak Ty. Mocno wierzę że Pan Bóg połączy nasze małżeństwo tak jak to zrobił przed ołtarzem. Niech Bóg ma Ciebie w swojej opiece. Dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych potrzebny jest czas aby to naprawić. Ja już odmawiam 5 nowenne. Ale mocno Wierzę że będzie jeszcze dobrze. JEZU UFAM TOBIE.
Dziękuję za słowa otuchy i wiarę. W Bogu nadzieja 🙂