Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Ania: Praca nad sobą i swoimi słabościami

Pierwszą nowennę odmówiłam rok temu, drugą skończyłam niedawno. Obie w intencji mojego chłopaka. Bardzo się zmienił w ciągu ostatniego roku. Widoczna zmiana zaczęła się jakoś w czerwcu. Przedtem ranił mnie; ale później. .. stawał się coraz lepszy. Bardzo mu na mnie zależy, pewno temu zawdzięczam fakt jego zmiany. Ale myślę, że jest w tym ręka Boga i Maryi.

Na pewno jest. Dzięki tej nowennie na pewno stał się niejeden cud… Ale to nie przez moje odmawianie – które pomieszane było bardzo z czynnościami wykonywanymi przeze mnie… ale dlatego, że Ona tak chciała. I obiecała.

Dziękuję za te zmianę, że stara się być lepszy i pracować nad sobą, nad swoimi słabościami. I za to, że chce, choć czasem mu trudno… bardzo trudno. Ale tak bardzo dziękuję ze on chce. I Dziękuję za niego.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x