Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Tomasz: Powrót do Kościoła

O Nowennie usłyszałem od koleżanki. Nie chodziłem od kilku do kościoła. Ale że ze sprawami materialnymi u nas średnio, postanowiłem pomodlić się o pomoc w spłacie kredytu na dom. Drugiego dnia modlitwy poszedłem do spowiedzi , o której niezbyt przychylnie się do tej pory wypowiadałem. Po skończeniu całej Nowenny wyspowiadałem się z całego życia… Intencja główna nie została wysłuchana, ale nie poprzestaję w modlitwie, bo wiele łask duchowych spłynęło na mnie i moją żonę i dzieci. Co niedziela jesteśmy na Eucharystii, czytamy Pismo Święte. I mimo ciągłych problemów z zapięciem budżetu rodzinnego jest teraz w nas dużo spokoju i radości.

5 1 głos
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
anonim
anonim
06.03.18 17:29

Tomaszu, najważniejsze już osiągnąłeś, a kryzys finansowy na pewno też zażegnasz w odpowiednim czasie. Maryja czuwa nad nami wszystkimi!!!

Ewa
Ewa
06.03.18 16:33

I tak działa Bóg przez Maryję 🙂 Tomaszu, życzę wszelkich łask Bożych dla całej Twojej rodziny!

2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x