Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Sylwia: Jasność umysłu

Moją pierwszą nowenne zaczęłam odmawiać w czerwcu ubiegłego roku i była w intencji mojego męża. Od jakiegoś czasu źle sie między nami układało. Były nerwy, alkohol kłótnie, nieporozumienia. O nowennie opowiedziała mi koleżanka z pracy. Moja pierwsza reakcja była chyba taka sama jak wszystkich o jak długo i to 3 różańce dziennie. Gdy zaczełam przybierać się do nowenny coś mi mówiło że to za dużo, że za długo i po co zaczynać coś czego nie skończę. A jednak zaczełam, skończyłam odmówiłam już dwie i myślę o następnej.

Pierwszą nowennę odmówiłam za mojego męża. Nad intencją długo myślałam i w pewnym momencie pojawiła sie myśl żeby pomodlić się o jasność jego umysłu, żeby dostrzegł to co ma. Kiedy odmawiałam nowenne w jego intencji zaczęły sie dziać dziwne rzeczy. Mój mąż zrobił się agresywny z oczu mu dziwnie patrzyło i coś mi mówiło że przejży na oczy i mnie zostawi. Nie poddałam się i odmawiałam dalej. Z czasem moj mąż sie uspokoił o tym że odmawiam za niego nowenne dowiedział się kiedy byłam w połowie. Zaczął sie zmieniać ale 3 dni przed zakończeniem nowenny zły sie o niego upomniał. Zachowywał się jakby go coś opętało z błachego powodu zrobił awanturę, doszło do rękoczynów, było źle. Powiedziałam mu że modle się za niego w intencji jasności umysłu i że w tej właśnie chwili z tym ciosem otrzymałam odpowiedź. Chciałam odejść, złożyć papiery o rozwód to była pierwsza moja myśl. Ale po chwili zastanowienia pomyślałam że mimo wszystko dokończę nowennę i to była najlepsza decyzja jaką podjełam. Podczas odmawiania nowenny pompejańskiej spłynął na mnie spokój. Po kilku miesiącach od tego zajścia zauważyłam niesamowitą zmianę w moim mężu. Stał sie spokojniejszy, czuły, delikatniejszy, pomaga mi w obowiązkach domowych i w końcu zaczął doceniać to co ma i zaczął dążyć do tego żeby coś pozytywnego osiągnąć w swoim życiu. Wiem że to wszystko co sie wydarzyło i co dzieje się teraz to są pozytywne skutki nowenny. Jestem za nie wdzięczna i mam nadzieję że z nowenną spotkam się jeszcze nie raz.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
3 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Mikołaj
Mikołaj
09.09.18 20:42

Piękna historia – oby więcej takich cudów, nie ustawajcie w modlitwie! Chwała Panu 🙂

anonim
anonim
12.03.18 14:35

Niech Wam Bóg błogosławi!!!

Magdalena
Magdalena
12.03.18 14:19

Piekne swiadectwo

3
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x