Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Piotr: Już myślałem, że nic z tego nie będzie

W intencji poprawy warunków mojej pracy i złych decyzji jakie podjedli moi przełożeni w stosunku do mojej osoby modliłem się nowenną pompejańska. Jóź myślałem, że nic z tego, że to niemożliwe zmienić decyzje moich przełożonych, aż tu nieoczekiwanie jakimś cudem sprawy same się rozwiązały, sam zachodzę w głowę i moi znajomi jak to możliwe że tak mi się poprawiło. Postanowiłem zawierzyć tą sprawę Panience Pompejańskiej i udało się za co najpokorniej dziękuję.

0
0
głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Agnieszka
Agnieszka
01.04.18 22:45

Piotrze dziękuję za świadectwo, cieszę się, że u Ciebie dobrze wszystko się skończyło, przeżywam dramatyczną sytuację w mojej pracy, szefowie się pokłócili i jeden musi odejść, zawierzyłam tę sprawę Mateczce, po ludzku nic nie da się zrobić a do mnie nieustannie powraca myśl, żeby dać spokój i przestać omadlać tę sprawę nowenną, życzę Ci wielu łask od naszego ukochanego Zbawiciela Jezusa

Ewa
Ewa
31.03.18 08:20

Chwała Panu i Jego Matce!

2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x