Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

K: Bogu niech będą dzięki

To już 3 nowenna w moim życiu.Jestem młoda mężatka i matka.Za każdym razem Bóg wysluchAl mojego krzyku.Kazda nowenna była dla mnie mega wyzwaniem.Dzisiaj zaczynam 36dn nie jest łatwo.Mam masę rozproszen,myle się czasami z taką niechęcia podchodzę do tego że ja cię krece.Cala cz.blagalna dochodziło między mną i mężem do sporów ,kłótni itd.Musze wspomnieć że Bog uzdrawia nas powoli,wyprowadza z kryzysu.Szatan walczył i walczy nadal o nas ale Bóg tez.Dopiero w 27dn nowenny mąż oznajmił że chce się nawracać ,zaczął się modlić dzięki za to Panu bo o to się modlę i najważniejszy jest trzeźwy ,leczy się o to też prosiłam.Bóg uwolnił mnie z leków ,częściej się uśmiechamy ,rozmawiamy ze sobą . Widzę jak Matka wspomaga mnie w moim powolaniu.Nie jestem kłębkiem nerwow jak dawniej .proszę o modlitwę za moja rodzinę

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Krystyna
Krystyna
23.03.18 18:30

Życzę Ci siły w dzwiganiu krzyża, wytrwałości i ufności w modlitwie a przede wszystkim Błogosławieństwa Bożego i opieki Najświętszej Panienki. Będzie dobrze!

Dorota
Dorota
23.03.18 10:34

Pomodlę się za was.

2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x