Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Eska: Matka Boska obdarzyła mnie wielkim szczęściem

Witam wszystkich. Chciałabym wszystkim polecić Nowennę Pompejańską. Długo zastanawiałam się czy warto zaczynać, bo tak głupio mi było prosić o coś Matkę Boską w sytuacji, kiedy moja wiara ograniczała się tylko do niedzielnej mszy i czasem modlitwy wieczornej. Zdecydowałam się jednak spróbować i modliłam się o dobrego męża i ojca dla mojego syna. Podczas tych tygodni modlitwy wyciszyłam się bardzo w tym sensie, że nie szukałam nikogo na siłę, ze spokojem czekałam na to co przyniesie mi życie. Po krótkim czasie poznałam mojego męża. Po czterech miesiącach oświadczył mi się, a Ja byłam już pewna , że to właśnie ten właściwy. Jesteśmy szczęśliwym, zgodnym małżeństwem. Staram się modlić codziennie, regularnie uczestniczymy we mszy świętej, przyjmujemy Komunię świętą. Mąż pokochał mojego syna, uznał go za swojego. Matka Boska obdarzyła mnie wielkim szczęściem. Teraz odmawiam kolejną nowennę , bo wierzę, że ma ogromną moc.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
12 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Katarzyna
Katarzyna
30.03.18 19:50

Wdowa,napisałaby,że jest wdową.W obecnych czasach,wiele kobiet niekoniecznie rozwiedzionych,wychowuje samotnie dzieci.Dobrze,że są mężczyźni,który chcą brać odpowiedzialność za cudze,choć biologiczni ojcowie zawiedli.
Powodzenia i fajnie,jeśli po drodze prozy życia i np.za 20 lat ,nadal wszystko będzie się układać.Tylko z Bogiem w sercach jest to możliwe!
Wesołego Alleluja Wszystkim życzę!

Krystyna
Krystyna
30.03.18 19:15

Niech wam Bóg zawsze błogosławi!

Marek
Marek
30.03.18 12:56

OK ale czemu nie można było odmówić nowenny o pogodzenie się i ślub z prawdziwym ojcem dziecka? To by było najlepsze rozwiązanie. Nie rozumiem.

nieznajoma
nieznajoma
30.03.18 15:53
Reply to  Marek

Bo na przykład w trakcie majstrowania dzieciaka był mężem innej kobiety…. Albo później się stał się takowym… Wyobraźni trochę.

Klara
Klara
30.03.18 17:07
Reply to  nieznajoma

A nie przyszło Wam do głowy, że może jest wdową ??

irena
irena
30.03.18 17:18
Reply to  Klara

a nie przyszlo wam do glowy ze moze prawdziwy ojciec dziecka ,byl draniem i zostawil dziewczyne ,jest wiele takich przypadkow ze facet daje noge jak jest dziecko w drodze ,wtedy nawet wykapanie go w wodzie swieconej nie pomoze ,a jesli jest „losiem ” to moze Pan Bog chroni taka dziewczyne przed nim i nie sprawi zeby on czyli taki „los”do niej wrocil i byl ojcem i mezem

nieznajoma
nieznajoma
30.03.18 19:45
Reply to  irena

A gdzie dziewczyna miała oczy jak szła z nim majstrować? Wtedy nie było widać, ze to nie jest odpowiedni człowiek na ojca i męża?? Było widać, tylko się nie chciało patrzeć. Bo jakoś to będzie… Bo koleżankom się tak ułozyło to i mi się ułozy…

irena
irena
30.03.18 19:55
Reply to  nieznajoma

ja mysle nieznajoma ze nie znamy sytuacji tej kobiety ,co ,gdzie, po co i dlaczego i nie roztrzasajmy jej zyciorysu ,ja osobiscie bardzo sie ciesze z jej szczescia i zycze jej jak najlepiej ,wiele lask Bozych,dzis jest Wielki Piatek i nie wypada nawet w jakies komentarze sie wdawac ,lepiej sie pomodlic i z wielkim wspolczuciem przemyslec ile Jezus dla nas wycierpial

nieznajoma
nieznajoma
30.03.18 20:09
Reply to  irena

Ja też nie zamierzałam tego wogóle komentowć, tylko Marek powyzej nie rozumie, ze zycie nie jest czarno białe.. I czasem po prostu nie ma mozliwości pogodzenia się z ojcem dziecka i stworzenia z nim rodziny.

irena
irena
30.03.18 20:17
Reply to  nieznajoma

dokladnie ,zycie nie jest czano biale i nigdy nie wiemy co nas w zyciu moze spotkac i dopiero jak czegos doswiadczamy ,bardzo rozumiemy wtedy innych

też Ania
też Ania
29.03.18 17:24

Piękne świadectwo. Dziękuję i wszystkiego dobrego. Można spytać gdzie się poznaliście?

też Ania
też Ania
29.03.18 17:23

Piękne świadectwo. Dziękuję i wszystkiego dobrego. Można spytać gdzie się poznaliście?

12
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x