Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Anna – LIST: Na zakręcie

To moja druga nowenna, którą teraz odmawiam. Uczy mnie ona przede wszystkim zaufania do Marii i Boga i sprawia, że bardzo zbliżyłam się do nich, co bardzo mnie cieszy. Nie wyobrażam sobie już dnia bez modlitwy, co kiedyś było dla mnie zupełnie obce.Obecnie jestem w trudnym, a raczej przełomowym momencie w życiu i nie wiem co będzie dalej. Ufam jednak, że Bóg wysłucha moich próśb, a jeśli nie to sprawi to co będzie chciał i też będzie dobrze (a może i lepiej).

Kochani, módlcie się bo to chroni przed brakiem nadziei i wzmacnia. Wiele spraw można dzięki nowennie zrozumieć.

Bóg nas kocha!

0 0 głosów
Oceń wpis
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
magda
magda
10.03.18 16:16

RACJA,Ja ostanie lata miałam super prace, stanowiska kierownicze, nowe znajomości, ale oddaliłam sie od Boga.Nie chodziłam do Kościoła, nie odmawiałam modlitw. Pewnego dnia dostalam wypowiedzenie z pracy , 12 godz przed wyjazdem na operacje onkologiczna.Świat mi sie zawaliłł.
Teraz wiem,ze był to znak.z powrotem wróciłam na droge wiary, chodzę do Koscioła, odmawiam modlitwy, w tym rózaniec.
Mam nadzieje ze jakos wszystko z pomocą Maryji ułozy sie, spalce kredyt.

Ewa
Ewa
10.03.18 08:08

To prawda, Aniu, w trudnych chwilach nie dalibysmy sobie rady bez Miłości Boga i wsparcia Maryi. Szczęść Boże!

2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x