o Nowennie dowiedziałam się zupełnie przypadkiem, nie szukałam modlitwy , żyło mi się dobrze- w dostatku i duchowym uśpieniu. Na pierwszy rzut oka- zwykła chrześcijańska rodzina.
Z jakiegoś jednak powodu gdy tylko usłyszałam o tej modlitwie zapragnęłam ją odmówić- no bo skoro Maryja sama obiecuje wysłuchanie to chyba musiałabym być głupia żeby się nie pomodlić.Najcenniejsze na świecie wydało mi się zbawienie i o to właśnie się modliłam dla całej rodziny , zaraz po połowie przyszły dość ciężkie dni próby wytrwałości, udaliśmy się więc do księdza który nas uspokoił, obiecał modlitwę za naszą rodzinę i polecił wytrwać.
obecnie zaczęłam trzecią Nowennę, oby Maryja pozwoliła mi odmawiać tę modlitwę do końca moich dni. Spływające łaski – te które zauważam i te których nie zauważam są niezliczone, Ona sama wie co jest dla nas najlepsze, wystarczy zaufać. Dziękuję Ci Maryjo za tę modlitwę, za tę osobę przez którą mi ją przekazałaś i za te wszystkie dobra które dzięki Tobie spływają no moją rodzinę.
Dzisiaj zaczęłam 53dn trzeciej już pompejanki.1sza przerwałam w połowie , w 2 otrzymałam więcej niż prosiłam ,teraz kończę już 3 chwała za mniejsze większe cuda ,które czyni Bog. Widzę jak demon walczy do upadłego o mojego meza o jego duszę jak mąż jest obojętny na relacje z Bogiem itd. Nie poddam się zamierzam kontynuować dalej modlitwę ale też proszę o modlitwę by mój mazszczerze się nawrócił i za moimi dziećmi
Módlmy się, ja również skończyłam odmawiać swoją pierwszą Nowenne Pompejańską i polecam każdemu, by powierzyć swoje życie Bogu, przechodziłam trudny okres w swoim życiu modliłam się i otrzymałam łaskę od Boga za co będę dziękować każdego dnia.