Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Karolina: Przezwyciężenie choroby

Półtora roku temu mój tata zachorował na nowotwór prostaty. Najpierw szok i niedowierzanie. Pożniej szukanie lekarzy i odpowiedniej terapii. Kiedy czekaliśmy na wyniki czy nie ma przerzutów, natknęłam się w internecie na nowennę pompejańską. Zaczęłam odmawiać. na początku myślałam , ze nie dam rady ale z każdym dniem było coraz łatwiej. I na szczęście okazało się, jeszcze podczas odmawiania nowenny, ze nie ma przerzutów. Teraz jest już pół roku po leczeniu – radioterapii. Obyło się bez operacji i związanych z nią komplikacji. Tata dalej jest pod kontrolą lekarzy, ale choroba na dzień dzisiejszy jest pokonana. Myślę i wierzę , ze pomogła w tym moja nowenna. Teraz odmawiam kolejną, za urodzenie zdrowego syna, który wkrótce pojawi się na świecie…………..

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
enia
enia
08.02.18 16:17

Karolinko życzę Ci szczęśliwego i szybkiego rozwiązania i zdrowego dzidziusia i mąż aby nie mdlał Ci podczas porodu i aby powiększyli becikowe .
Niech Wam Bóg błogosławi !
Oczywiście przyszłemu Dziadkowi duuużo zdrówka

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x