Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Elżbieta: Odnalazłam spokój i poczucie bezpieczeństwa

Zaczęłam odmawiać nowennę pompejańską, bo czułam się całkowicie bezradna, moja pierwsza intencja była o uzdrowienie córki z depresji i otyłości, tymczasem Matka Boska uzdrowiła przede wszystkim mnie. Od lat cierpiałam na depresję i silną nerwicę, która objawiała się w nieprzyjemny sposób, dwa razy byłam w szpitalu, lekarze nie potrafili postawić diagnozy i w końcu stwierdzili że to problem psychiki. W dzieciństwie zostałam zgwałcona, miałam 9 lat i w żaden sposób nie mogłam się obronić a nawet sprzeciwić, to doświadczenie położyło się cieniem na całym moim życiu. Nie przeszłam żadnej terapii, moi rodzice uznali, że tego nie było, wszystko zostało wyparte z mojej pamięci, dopiero jako bardzo dojrzała osoba przypomniałam sobie to wydarzenie, chociaż szczegóły ukryte są tak głęboko, że nie potrafię do nich dotrzeć. Pierwszą nowennę musiałam przerwać i poważnie się rozchorowałam, tak silna była energia, która chciała mnie od tego powstrzymać. Poprosiłam o pomoc Archanioła Michała i drugą nowennę, w tej samej intencji, ukończyłam z sukcesem. Od tamtego czasu nie ma dla mnie dnia bez różańca, chociaż nigdy nie byłam i nie jestem osobą religijną. Moc nowenny okazała się jednak niebywała, Matka Boża napełniła moją duszę spokojem, ja po po prostu wiem, że zawsze mogę liczyć na bezwarunkową miłość, która daje poczucie bezpieczeństwa. Odmówiłam wiele nowenn, w rozmaitych intencjach i wierzę głęboko, że każda z moich próśb została wysłuchana, chociaż efekty czasem mogą być inne od oczekiwanych. Trudno wymienić wszystkie łaski a nawet cuda, jakich w życiu doświadczyłam od Matki Bożej. Nie mogę pisać o wszystkich, bo wyszłaby z tego książka a nie świadectwo, dlatego chcę Wam tylko powiedzieć – ufajcie, kochajcie i proście z wiarą, a będzie Wam dane. Niech Was Bóg błogosławi a matka Boża wspiera.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
zumi
zumi
04.02.18 20:32

Współczuję Ci z całego serca. Taki ciężar niosłaś całe życie. Na szczęście teraz Matka Boża pomaga Ci nieść codzienność i się nie zawiedziesz. Dlaczego uważasz, że nie jesteś religijna? Jeśli zwróciłaś się na różańcu do niebios to masz już zaczątek 🙂 Jeśli zaczniesz chodzić na mszę świętą będzie tylko lepiej. Może warto? 🙂 Pozdrawiam ciepło

enia
enia
04.02.18 15:35

Elżbieta odpraw Krucjatę Eucharystyczną , poczytaj o tym. I dwa dni przeznacz na ten nieszczęśliwy 9 rok Twojego życia . Oczywiscie Msze sw z przyjeciem Jezusa . I przebacz temu oprawcy i pobłogosław co Cię zgwałcił , rodzicom też przebacz że tak Cię samą z tym zostawili
Poproś Jezusa aby Ci dal ten dar prawdziwego przebaczenia
Wszystkiego dobrego

2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x