Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Aneta: Łaska zdrowia dla mamy

Pragnę napiść o mojej przygodzie z nowenną pompejańską. Kiedyś moja córka odmawiała tą nowenne.Ja bardzo długo zwlekałam z podjęciem tej decyzji. Aż w święta Bożego Narodzenia moją kochaną mamę zabrało pogotowie postanowiłam podjąć nowę pompejańską. Na początku było bardzo ciężko. Codziennie dowiadywałam się o nowych chorobach. Wyniki były złe. Podejrzewano nawet guz w głowie. Coraz bardziej prosiłam królową różańca o zdrowie dla mamy. Po około 2 tygodniach lekarz poinformował mnie że jedna choroba mija ale inne są jeszcze do obserwacji. Mama zrobiła się bardzo nerwowa. Co bardzo mnie to niepokoiło. Ale dalej zaufałam Maryji i jej przedstawiałam sytuacje mamy. Po 3 tygodniach mama opuściła szpital . Wszystko jest na dobrej drodze. Dziękuję Maryji za lekarzy których postawiła nam na drodze za wytrwanie za opieke a szczególnie za mamę. Za jej uzdrowienie. Z mamą było naprawdę źle. Jedyna pomoc to modlitwa i zawierzenie Królowej Różańca. Kochani jest to lekarstwo na wszystko! Nowenną Pompejańska!

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x