Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Agnieszka: Mój synek jest zdrowy

Nowenne pompejanska, do obecnej chwili, odmowilam dwukrotnie. I za kazdym razem moja prosba zostala wysluchana. Tuz przed wakacjami synek delikatnie zadrasnal skore na kolanie i zaczela go w tym miejscu bolec noga. Takich sytuacji bylo w zyciu wiele, wiec nie przejmowalismy sie zbytnio. Jednak na drugi dzien, gdy bol nie ustapil a doszla do tego goraczka zglosilismy sie z dzieckiem do szpitala. Okazalo sie, ze sprawa jest bardzo powazna, ze istnieje ryzyko sepsy. Myslalam, ze oszaleje. Jeszcze tej samej nocy, gdy synek z obolala, zabandazowana noga smacznie spal zaczelam odmawiac nowenne i prosic Matke Boza o zdrowie dla mojego dziecka. Przez pierwsze dni jego stan sie nie poprawial, caly czas istnialo zagrozenie sepsa. Jednak nadszedl dzien, w ktorym choroba zaczela z godziny na godzine cofac sie. Do sepsy nie doszlo, moje dziecko po 8 dniach pobytu w szpitalu, zdrowe wrocilo do domu. Zaufalam Matce Bozej i moje prosby zostaly wysluchane. W tym momencie zaczelam, kolejna nowenne, w intencji zdrowia mojego Tatusia, ktorego wyniki badan moga sugerowac straszna chorobe. Nowenne w tej intencji zaczela rowniez moja Mamusia, a jego zona. Wierze, ze i tym razem nasza modlitwa zostanie wysluchama.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x