Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Rajmund: Cześć Maryi, cześć i chwała

Nowennę Pompejańska odprawiłem dwa razy w intencji uzdrowienia mojej Mamy z choroby nowotworowej. Od dziecka odmawiam różaniec i wydawało mi się, że dobrze „odmawiam” i znam różaniec, tajemnice różańcowe, ich treść itd. Dopiero w trakcie trwania nowenny zwłaszcza drugiej – Maryja obdarzyła mnie jeszcze większą miłością do Różańca, spowodowało to, że zacząłem poznawać, czytać na temat Pompejów, poznawać historię budowy świątyni w Pompejach i osobę Bartola Longa oraz jego żony Marianny De Fuco.Maryja wysłuchała moich próśb. Mama szczęśliwie przeszła chemioterapię, później operacje amputacji piersi i radioterapię. Obecnie ma dobre wyniki, czuje się dobrze. Wierzę, że Królowa Nieba modliła się razem ze mną do Stwórcy Świata.

Najmiłościwsza Pani Różańcowa wysłuchała także moich próśb skrywanych w sercu, którymi nie zawracałem Jej głowy (jeśli można tak powiedzieć) tzn. nie wypowiadałem ich głośno uznając za mniej ważne. Np. mój brat po wielu miesiącach poszukiwania pracy uzyskał zatrudnienie na dosyć dobrym stanowisku, ja natomiast na co dzień doświadczam błogosławieństwa Boga i kierownictwa Jego i mojej Matki w takich powszednich sprawach i dostrzegam jasno Jej opiekę i pomoc.

Byłem kiedyś w Pompejach ale nie zrobiły one na mnie wrażenia, bo nie znalem wtedy nowenny i historii świątyni powstałej w tej pogańskiej niegdyś dolinie, w sercu zrodziło się pragnienie pielgrzymki do Pompejów i jak pierwsza uzdrowiona Fortunatina wejść boso przed Jej cudowny obraz i podziękować, nawet to pragnienie zdaje się spełnić najukochańsza Pani Różańcowa, gdyż odezwał się do mnie znajomy ksiądz, który jak się okazało pracuje i mieszka w Neapolu, powiedział do mnie : przyjedź do mnie i pojedziesz do Pompei. Wszystko przede mną.

Fascynująca jest historia powstania świątyni pompejańskiej, głównym organizatorem budowy był bł. Bartolo Longo oraz jego żona Marianna de Fuco, ale oni byli narzędziami bo budowała ją sama Maryja. Było wiele przeszkód i szatańskich najazdów na budowniczych, Maryja posyłała wielokroć św. Michała Archanioła, aby brał w obronę Jej dzieł, które zaczęło powstawać w święto św. Michała i zakończyło po 15 latach- także w święto tego wielkiego Archanioła obrońcy Kościoła i Wodza Wojska Niebieskiego.

Oddaję często cześć Maryi, bo kto czci Maryję czci samego Boga.

Cześć Maryi, cześć i chwała ! Pannie Świętej cześć ! AMEN.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
4 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Krystyna
Krystyna
31.01.18 02:16

Piękne świadectwo. Jeżeli nawet już było wcześniej, to nic nie szkodzi,,,, Cześć Maryi, cześć i chwała Pannie Świętej cześć!!! – przepiękne słowa pieśni Maryjnej.

Rajmund
Rajmund
31.01.18 09:37
Reply to  Krystyna

Dzièkujè Pani Krystyno. Pièkne sá pieśni Maryjne, warto siègać też do starych śpiewników Maryjnych….

Bogumila
Bogumila
30.01.18 10:32

Wydaje mi sie, ze to swiadectwo juz bylo opublikowane i to calkiem niedawno.

Rajmund
Rajmund
30.01.18 10:53
Reply to  Bogumila

Nie. To świadectwo jest pierwszy raz publikowane. Na pewno.

4
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x