Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Monika: Nierealny cud

Maryja w swej dobroci, wyprosiła mi i mojemu mężowi dar rodzicielstwa. Po 8 latach małżeństwa i czekania na dziecko, przy stwierdzonych poważnych chorobach kobiecych, po kilku moich operacjach, nie mieliśmy już nadzieli na dziecko biologiczne. Podjęliśmy decyzję o adopcji dwóch chłopców w wieku przedszkolnym i jednocześnie rozpoczęliśmy nowennę pompejańską. Modliliśmy się by dziecko/dzieci, które kiedyś będą nasze, urodziły się zdrowe i miały łaskę wiary na całe życie. Modlitwa ta dała mi też uzdrowienie myśli w temacie naszej bezpłodności i odwagę, by mimo wszystko, otworzyć się i podjąć kolejną próbę leczenia. By nie wyrzucać sobie na starość, że można było jeszcze to czy owo zrobić, a nie zrobiliśmy i tylko czekaliśmy na nierealny cud. W czasie pierwszej części nowenny okazało się że jestem w upragnionej ciąży! Była bardzo zagrożona ale była. Nie mogliśmy wyjść z osłupienia i zaskoczenia, i jeszcze długo po narodzinach synka mieliśmy żywe uczucie niesamowitości i cudu. Ciąża była b. trudna ale synek urodził się zdrowy, o czasie. Wdzięczność nasza jest ogromna. Z pokorą dziękujemy Bogu za ten dar. Gdy synek miał rok postanowiliśmy poprosić Maryję ponownie o dziecko – o rodzeństwo dla syna – poprzez modlitwę pompejańską. Gdy tylko przestałam karmić synka piersią zaszłam w drugą ciążę, bez żadnych leków. Było to dla nas namacalnym dowodem na działanie Maryji, gdyż z moi stanem zdrowia była to nieprawdopodobna sytuacja. Urodziła się zdrowa córeczka Modlitwa pompejańska wyprosiła nam dar rodzicielstwa. Czujemy do dzisiaj Jej opiekę, subtelne działanie, dobroć i łaskawość. To nie były zbiegi okoliczności. Opisanym wyżej sytuacjom towarzyszył pokój serca i duchowe, przesłodkie, kojące poczucie Jej obecności, tak jakby szeptała – to Ja, słyszę was i patrzcie, macie o co prosiliście. Widząc, że nowenna pompejańska działa, odmawiałam ją jeszcze parokrotnie w innych różnych intencjach dotyczących przyszłości moich bliskich i wiem, że moje intencje są w sercu Maryji, że Ona nie zapomni o nich i będzie działać. Chwała Panu!

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
3 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Ania
Ania
23.01.18 09:57

Czesto jest tak, ze gdy rodzice podejmuja decyzje o adopcji, schodzi z nich stres i zachodza w ciaze. A biedne dzieci, ktorym obiecano rodzine zostaja porzucone

Judyta
Judyta
24.01.18 14:52
Reply to  Ania

Widocznie Pan miał inne plany. Chwała Panu, radujmy się i dziękujmy Bogu za wszystko.

Monika
Monika
22.01.18 14:54

Wasz wiara została wynagrodzona… tak cudownie! Błogosławieństwa Bożego dla Was! Chwała Panu i Matce Boskiej!

3
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x