Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Marcel: Nadzieja i cel

Do nowenny namówiła mnie przyjaciółka. Początkowo byłem sceptyczny, było to dla mnie „magiczne” klepanie formułek, które do niczego nie prowadzi. Strata czasu. Ale jednak stwierdziłem, że spróbuję, głównie z szacunku do przyjaciółki. Bardzo pomogła też wygodna aplikacja zachęcająca pomagająca w przechodzeniu przez kolejne tajemnice. Zawsze lubiłem się modlić, ale nie spodziewałem się niczego. Wybrałem intencję, która mi przyświeca od dłuższego czasu – przynajmniej umocnię się w postanowieniach. I co się stało? Stał się cud. Inaczej nie potrafię tego wyjaśnić. Przed rozpoczęciem nowenny byłem nieustannie zestresowany – czy to brakiem pieniędzy, czy to przeładowaniem pracą. Ciążył mi też na sercu bagaż emocjonalny związany z nieodwzajemnioną miłością i kolejną ślepą uliczką, kiedy spróbowałem czegoś z kimś innym. Wpędzało mnie to w depresję, nie czułem się szczęśliwy, nie widziałem nadziei na przyszłość. Gdy rozpocząłem modlitwy wszystko to zniknęło. Jak ręką odjął. Pustka w sercu się wypełniła, stare rany zaleczyły, koszmary zniknęły a i stres nie daje się już we znaki – wiem, że jakoś to będzie. Wystarczy zaufać Bogu. Nie wiem czy moja intencja się spełni, ale głęboko wierzę w to, że zawierzając się Maryi będę zdolny pokonać każdą przeszkodę i spełnić swoje marzenie – zrobić coś dobrego dla świata. Przepełnia mnie pozytywna energia i optymizm, starzy znajomi mnie nie poznają! I to nie tylko moje wrażenie, wiele osób które cenię potwierdziło mi, iż różaniec odmienił ich na lepsze. Opowiadam o tej przemianie każdemu kto zechce o niej wysłuchać, „dostało się” nawet muzułmaninowi z którym obecnie mieszkam i koleżance z Chin. 🙂

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
54 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Emek
Emek
18.01.18 23:41

Jestem wyluzowany nigdy się nie mieniłem na godzącego się na wszystko głęboko wierzącego katolika sam nie raz pisałem że miewam okresy ostrego buntu a moje umoralnianie opieram na Jezusie i Jego naukach bo na czym mam opierać , powiem tylko na pożegnanie Poszukująca miłości wybieraj Bóg czy szatan i przestań siedzieć okrakiem na płocie miedzy nimi przyjmujesz Boga i jego pomysły czy wybierasz tego drugiego i hulaj dusza piekła nie ma wszystkie chwyty dozwolone.

Obserwująca
Obserwująca
19.01.18 21:45
Reply to  Emek

Obserwuję tę Waszą wymianę myśli i nasuwają mi się takie spostrzeżenia: – Emek, Twoje intencje były dobre, ale dobre chęci obróciły się przeciw Tobie, dlatego nie przejmuj się nazwaniem Cię „gnidą” i nie opuszczaj tego forum. Masz cenne myśli i mnie brak znaków interpunkcyjnych nie przeszkadza. Słowem, myślę , że dobry z Ciebie człowiek i jasne horyzonty przed Tobą. Zobaczysz, że jeszcze los się do Ciebie uśmiechnie:-) – Poszukująca, rozumiem Cię i rozumie Cię tu wiele osób. Wiemy, jak to jest przechodzić rozczarowania i cierpienia duchowe, ale Kochana „to, co wewnątrz, to i na zewnątrz”. Może nie otrzymujesz tego, o… Czytaj więcej »

Becia
Becia
20.01.18 16:35
Reply to  Obserwująca

Świetna puenta Obserwujaca. Ja też nie chce, żeby Emek opuszczał to forum. Błogosławię was wszystkich. Z Panem Bogiem.

Emek
Emek
18.01.18 23:06

Chciałem tylko pomóc ludzie oceńcie tak na trzeźwo czy zrobiłem coś nie tak , czy jej zaszkodziłem obraziłem zdarza mi się po mimo starań że moje teksty mogą być bełkotem naprawdę ciężko się pisze gdy człowiek źle się czuje , zostałem zwyzywany od zawistnych gnid a teraz dano mi do zrozumienia że jestem niedorozwinięty , ostatni raz próbowałem komukolwiek pomóc zrywam z tym forum.

AgnieszkaC
AgnieszkaC
18.01.18 23:24
Reply to  Emek

Oj, daj spokój. Z reguły, nikt nie zwraca uwagi na czyjeś błędy. Powodów przez które je ktoś popełnia, może być wiele.
Dziewczyna przyczepiła, się akurat o to.
Każdy ma gorszy dzień, dni.
Wrzuć na luz.
A ona musi się zastanowić, czy czasem nie lepiej zamilknąć i nie przyczyniać się do kłótni.

Klara
Klara
18.01.18 23:42
Reply to  Emek

ja Twoje komenarze uwazam za bardzo wartosciowe, szkodaby bylo abys przez jedna osobe ich zaprzestal. A czepianie sie o brak przecinkow przy takiej tresci to zwykle ” czepialstwo”

Emek
Emek
18.01.18 22:47

z drugiej strony trochę to śmieszne że oskarżasz kogoś że jest zawistną gnidą a sama zazdrościsz swoim „bezbożnym” koleżankom że mają rodzinny i nie przeszkadza ci w tym w jaki sposób je po zakładali , po za tym pisałaś chyba gdzieś że poszukujesz porządnego chłopa a sama próbowałaś kogoś złapać na ciąże chyba zaistniała tutaj jakaś sprzeczność porządny facet nie będzie budował relacji od wpadki.

Poszukująca miłości
Poszukująca miłości
18.01.18 23:01
Reply to  Emek

Oczywiście, również jestem zawistną gnidą, ale nie mienię się tak jak Ty głęboko wierzącą, godzącą się na własny los i umoralniającą innych użytkowników osobą. Udzielasz się w co drugim wątku, wiecznie w ten sam deseń. Gwoli ścisłości, tekst z ciążą, po raz kolejny powtarzam, był ironią. Napisane było – z chęcią bym złapała, a nie – próbowałam. Niewłaściwego czasu zatem użyłeś.

Emek
Emek
18.01.18 22:29

nie mam zamiaru na nikogo rzucać klątwy i życzyć nikomu niczego złego próbowałem wejść w twój tok myślenia życzenia innym przechodzenia tego co ty sama więc posłużyłem się swoimi doświadczeniami , używam znaków interpunkcyjnych pewnie moje teksty nie są poprawne polonistycznie , i nie są jakimś szczytem pisowni literackiej nie jestem jakimś specem od humanistyki po za tym ciężko się pisze kiedy cię boli trudno się skupić pewnie to wiesz skoro twój układ też nie domaga co prawda nie mam wgląd w twoje życie ale mogę wnioskować że jako przejmujesz się samotnością tzn że życie jeszcze za słabo się po… Czytaj więcej »

Poszukująca miłości
Poszukująca miłości
18.01.18 22:44
Reply to  Emek

Przeczytaj swoją przedostatnią wypowiedź, ze zrozumieniem. Umiejętność rozumienia czytanego tekstu nabywają dzieci w 3 klasie SP. Poza tym, nie trzeba być chyba humanistą na miarę Jana Kochanowskiego by zrozumieć WŁASNĄ wypowiedź, która nomen omen jest najlepszym dowodem Twego toku myślenia. Dobrej nocy Drogi Interlokutorze Ci życzę.

Emek
Emek
18.01.18 19:47

popraw sobie coś w komputerze albo kup okulary bo są znaki interpunkcyjne , dobra skoro jak wszyscy to wszyscy to ja chce żebyś cierpiała jak ja żeby do tego cierpienia samotności które znam od każdej już strony Pan Bóg dorzucił ci chorobę taką jak moja gdzie będziesz wyć z bólu dzień w dzień gdzie nie ma na nią lekarstwa a lekarza załamują ręce i nic nie mogą zrobić , gdzie masz ochotę z bólu skakać przez okno bo nie wytrzymujesz a każda chwila może być twoją ostatnią poczuć ten prawdziwy lęk przed śmiercią znaleźć się w tym pustym miejscu ,… Czytaj więcej »

AgnieszkaC
AgnieszkaC
18.01.18 20:05
Reply to  Emek

A może ona chce cierpieć jak jej szczęśliwa, zameżna, mająca dzieci kuzynka, przyjaciółka czy ktoś tam.

Poszukująca miłości
Poszukująca miłości
18.01.18 22:07
Reply to  AgnieszkaC

Moje szczęśliwe, zamężne, mające dzieci kuzynki, przyjaciółki, tudzież „ktosie” nie cierpią. Tak, zdecydowanie, chciałabym być jak one.

Poszukująca miłości
Poszukująca miłości
18.01.18 22:04
Reply to  Emek

Emku – Pierwsze primo, miałam na myśli kropki i przecinki, a nie polskie znaki. Imputujesz mi teraz, że mój komputer regularnie wyłącznie przy Twoich wypowiedziach je pomija? Mało prawdopodobne, wręcz nierealne rzekłabym. Drugie primo, skąd wiesz na co cierpię w sensie układowym? Gdziekolwiek napisałam, że nic mi nie dolega? Trzecie primo, życzenie komuś śmierci najbliższych i ciężkiej choroby, to jednak nieco inny kaliber niźli życzenie samotności. Nie ośmieliłabym się na to, nawet przy swojej chwiejnej wierze. Hadko się czyta Twój tekst. Ma się niestety poczucie istnienia zawistnej gnidy, która dopiero w zaciętej dyskusji pokazuje swoje prawdziwe oblicze. Cieszę się, że… Czytaj więcej »

Emek
Emek
18.01.18 18:11

Poszukująca miłości to spytaj się Pana Boga nie nas może ci odpowie nie zbadane są wyroki Boskie przeczytaj sobie o Hiobie w Biblii dlaczego jego poddał tak ciężkim próbom że zabrał mu wszystko i to dlatego że założył się z szatanem zresztą podał on próbie również aniołów z której 1/3 poszła do piekła i cierpi wiekuiste męki poznaj Pana Boga od tej ciężkiej strony gdzie Bóg uderza w najczulsze punkty najbardziej bolesne gdzie Abrahamowi każe złożyć swojego ukochanego wyczekiwanego syna w ofierze , gdzie doświadcza już wyżej wymienionego Hioba , gdzie przy narodzinach jego syna Jezusa dokonuje się rzeź niewiniątek… Czytaj więcej »

Poszukująca miłości
Poszukująca miłości
18.01.18 19:11
Reply to  Emek

Poznam od tej ciężkiej strony, z chęcią, pod warunkiem, że 38 mln Polaków też solidarnie pozna. Bądźmy równi wobec Pana. Emku, bądź łaskaw rozdzielać swoje myśli znakami interpunkcyjymi, bo ciężko się czyta taki zbity tekst.

Emek
Emek
18.01.18 16:56

A skąd wiesz że nie walczą siedzisz w nich siedzisz we wszystkich i wiesz kto co i jak ma sytuację takie licytowanie się na to kto ma gorzej donikąd nie zaprowadzi i tak Jezus miał najgorzej bo w przeciwieństwie do nie go to my wszyscy jesteśmy w większym bądź mniejszym stopniu skur…… którzy zasłużyli sobie na cierpienie może nie zawsze adekwatne do tego co zrobili ale On nic złego nie zrobił był czysty jak łza ten miłosierny Bóg o którym tak sarkastycznie piszesz wcale nie musiał nas ratować naszych żałosnych tyłków wydając Swojego umiłowanego Syna w którym zawarł samego Siebie… Czytaj więcej »

Poszukująca miłości
Poszukująca miłości
18.01.18 17:07
Reply to  Emek

A skąd wiem? Wiem. To aksjomat. I tak to przyjmij. Poza tym nie należę do osób, które ciągle czegoś chcą i mając volvo marzą o ferrari. Chcę jednego – pełnej rodziny, której nigdy nie miałam. To, że Ty lubisz walkę, a Św. Rita chciała być zraniona w czoło cierniem Chrystusowej korony nie oznacza, że każdy musi chcieć wieść ascetyczne życie na ziemskim padole. Ja na ten przykład nie chce. Chce żyć – owszem zgodnie z zasadami dekalogu, jako osoba jeszcze wierzaca – ale szczęśliwie i niesamotnie.

Radek
Radek
18.01.18 18:01

Poszukująca może dobrym rozwiązaniem tobie by było założyć konto na portalu randkowym

Magda
Magda
18.01.18 18:11
Reply to  Radek

Poszukująca zapewne jest tam od (co najmniej) 10 lat…

Poszukująca miłości
Poszukująca miłości
18.01.18 18:16
Reply to  Radek

Radku, czy myślisz, że tak aktywna werbalnie kobieta jak ja, spoczela wyłącznie na odmawianych zdrowaskach i nie próbowała szczęścia w internetowej przestrzeni? Błąd myślenia.

Radek
Radek
18.01.18 18:23

To sprubój jeszcze raz szybko się poddajesz

Poszukująca miłości
Poszukująca miłości
18.01.18 18:57
Reply to  Radek

Jezeli 15 lat bytowania na roznych portalach można określić przyslowkiem szybko. Szybko to znajdują tam inne – pewnie też w imię powszechnej sprawiedliwości.

Karola
Karola
18.01.18 18:22

Wiele to nie pomoże, ale dołączę do rozmowy. 1) Abraham, Elżbieta, Sara czekali do starości na dziecko, a Łazarza wskrzeszono jak już „śmierdział”. 2) Jezus wielokrotnie powtarza w Biblii „twoja wiara cię uzdrowiła”, bądź jest napisane, że uzdrowił kogoś ze względu na jego wiarę, albo nawet na wiarę jego przyjaciół (jak u paralityka). 3) Może po 40 latach zamiast modlić się o męża pomódl się o dar przebaczenia ojcu. (Sądzę, ze uzdrowienie tej pierwszej relacji z pierwszym napotkanym mężczyzną jakim jest ojciec może mieć wpływ na relacje z pozostałymi facetami). 4) Wszystkie kobiety są piękne, tylko nie wszystkie o tym… Czytaj więcej »

Poszukująca miłości
Poszukująca miłości
18.01.18 19:04
Reply to  Karola

Moja wiara trzymała mnie przy NP przez 10 bitych lat. Może jest ułomna, ale innej nie posiadam. Ofiaruje Bogu taką, jaką mam. Ojcu przebaczylam już dawno, nawet pradawno, jesteśmy w regularnym bardzo dobrym kontakcie. Sara z Abrahamem chyba długo żyli, zatem mogli się rozmnażać w podeszłym wieku, ja z tak dlugowiecznych nie pochodzę. Bratnie dusze mnie nie kręcą, chyba, że w postaci męża. Również pozdrawiam. 🙂

Katarzyna
Katarzyna
19.01.18 11:18

Jako kobieta rozumiem Cię doskonale Poszukująca miłości, życie samotnej kobiety jest wielkim ciężarem. Sama mam 33 lata i nieustanne pytania o to kiedy sobie kogoś znajdę, kiedy założę rodzinę itp. są nie do zniesienia. Niestety w opinii społeczeństwa stara panna jest kimś gorszej kategorii i nic nie pomoże nominowanie się singielką:) W przypadku nas kobiet jest jeszcze aspekt rodzicielstwa. Bóg dał nam wielki dar w postaci macierzyństwa, dla wielu kobiet świadomość, że nigdy nie będą matką jest straszna. Sama również miewam okresy, w których płaczę, buntuję się i porównuję do innych kobiet, pytam Boga dlaczego właśnie ja i nie znajduję… Czytaj więcej »

Poszukująca miłości
Poszukująca miłości
19.01.18 15:51
Reply to  Katarzyna

Dziękuję za obietnicę modlitwy. Postaram się też takową odwzajemnić, ale nigdy wysłuchana nie zostałam, zatem za skutek nie ręczę. 😀 Również pozdrawiam.

Emek
Emek
18.01.18 16:24

a i tak jeszcze z tym łapaniem faceta na ciąże co zrobisz jak facet cię zostawi jak się dowie że jesteś z nim w ciąży jako panna z dzieckiem będzie jeszcze trudniej o znalezienie porządnego faceta

Poszukująca miłości
Poszukująca miłości
18.01.18 16:48
Reply to  Emek

Moich koleżanek raczej jakoś faceci w takich sytuacjach nie pozostawiali. Wyjęli pierścionek, włożyli na paluszek i podreptali do ołtarza. Panienki z dziecmi, ktore znam, znalazly na siebie nabywcow. Panienka z malym przebiegiem – jak ja- jakos nie znalazla. Poza tym milosc mojego zycia lata w tej chwili za mocno zużytą rozwodką z 2 dzieci. Zatem wspomniana panienka z dzieckiem jest chyba dużo lepszą opcją. Czyz nie? Reasumujac, wolałabym być panienką z dzieckiem, niźli bez niego.

Klara
Klara
18.01.18 17:06

Poszukująca miłości- jestes bardzo rozgoryczoną osobą, ale to nie atak. Ja sie Tobie wcale nie dziwie i jest mi poprostu żal, że innym sie tak nie układa. Ja sama nie jestem w lepszej sytuacji, żeby nie było:) Teraz pytanie dlaczego niektórzy bedac w podobnym jak Ty położeniu, mimo wszytsko idą z usmiechem przez życie, cieszą się nim, mniej lub bardziej, ale nie mają wielkiego żalu do życia. Wielbią Boga i ufaja, ze moze jeszcze cos sie zmieni. Zaakceptowali swoją samotność. I druga grupa ludzi smutni nieszczęśliwi, mający pretensje do Boga i całego świata. Nie zgadzają się z „jego planem” Mnie… Czytaj więcej »

Poszukująca miłości
Poszukująca miłości
18.01.18 18:07
Reply to  Klara

Droga Klaro – jak się dowiesz, daj mi proszę znać. 😉

Emek
Emek
18.01.18 16:15

Życie to walka jeżeli biegasz samotnie do kościółka to za pewne wierzysz to o czym powiedział Jezus że na tym świecie toczy się walka o nasze dusze że szatan jak lew ryczący czeka tylko kogo pożreć on nie będzie dokuczał ludziom którzy odrzucili już Boga tylko tym będzie dawał do wiwatu którzy chcą z Bogiem być , kto ci powiedział że bycie z Bogiem sprawi że twoje życie będzie usłane różami , będzie ciężko cholernie ciężko sam też widzę w swoim otoczeniu że tym którzy odrzucili Boga wiedzie się zdaje lepiej pisze zdaje bo też nie wiadomo bo w nich… Czytaj więcej »

Poszukująca miłości
Poszukująca miłości
18.01.18 16:26
Reply to  Emek

Znam też osoby wierzące, biegajace do kościółka w tandemie. Lub po wypłodzeniu potomstwa nawet w większej grupie. Dlaczego one nie walczą? Dlaczego ich życiowa droga to nie gehenna samotności? Dlaczego im nie jest cholernie ciężko? Wielce sprawiedliwy Bóg jakoś wszystkim kłód równo pod nogi nie rzuca. Jakim prawem akurat mnie każe walczyć?

Emek
Emek
18.01.18 15:44

Poszukująca miłości jest takie powiedzenie z kim przestajesz takim się stajesz celem modlitwy jest zmiana nas po to się człowiek modli co do twoich następnych pytań człowiek ma wolną wolę twój ojciec olał Pana Boga i zgrzeszył zakładając drugą rodzinę i jeżeli się nie nawróci prawdopodobnie trafi do piekła co do samotności podobnie mamy wolę i decydujemy czy mamy być z kimś czy nie tylko życie jest jakie jest nie zawsze się to uda ,większości ludziom się wydaje że Pan Bóg zaplanował nam całe życie że będziesz pracował tu i tu będziesz z tym i z tym od takiego myślenia… Czytaj więcej »

Poszukująca miłości
Poszukująca miłości
18.01.18 16:02
Reply to  Emek

Chciałabym złapać faceta na ciążę, niestety żaden nie jest chętny by dac się złowić. Tak wiem, pewnie ma wolną wolę. Co do ojca – ma on istnienie piekła w rejonie końcówki mocy. Swojej. Skoro mój ojczulek nie miał woli żyć z moją matką, to najlepszym wyjściem dla mnie byłoby niepojawienie się moje na tym świecie. Czyż nie? Dobry Bóg mnie sprowadził na ten świat bym sobie trochę popłakała, czy poudawala, że jestem szczęśliwa biegnąc co niedzielę samotnie do kościółka? Niestety, nie jestem.

nieznajoma
nieznajoma
18.01.18 16:27

Chciałabyś złapać faceta na ciązę? Włąsnie się wczoraj dowiedziałam, ze w ten sposób mi został sprzątnięty ten , kóego miałam na oku…. A co ciekawe, on żaluje… Powodzenia więc w planach TWoich.

nieznajoma
nieznajoma
18.01.18 16:29
Reply to  nieznajoma

I to ze załuje wiem od niego.

Poszukująca miłości
Poszukująca miłości
18.01.18 16:42
Reply to  nieznajoma

Gdyby żałowal, to na pewno by nie kopulował. Bzdeta Ci sprzedał i tyle. Poza tym nie załapałaś ironii w moim przypadku. Ale nie dziękuję- by w razie czego nie zapeszyc. Chociaż moje plany regularnie Bóg rujnuje. 😉

nieznajoma
nieznajoma
18.01.18 17:07

Tylko, ze zazwyczaj kolejność jest taka, ze najpierw się robi coś źle, a potem za to żałuje a nie odwrotnie.

Poszukująca miłości
Poszukująca miłości
18.01.18 17:21
Reply to  nieznajoma

Zakładam iż mówimy o dorosłym mężczyźnie? Chcesz mi powiedzieć, iż nie wie on w jaki sposób powstają dzieci? Robienie niewiele ma tu do rzeczy. Wiedza pozwoliła mu chyba zdawać sobie sprawę, iż kopulacja może zaowocować kolejnym życiem. Ze mną jakoś chłopcy nie kopulują dla sportu. Pewnie dlatego, ze nie chca potem zalowac.

Renata
Renata
18.01.18 12:53

Wiem ze to wspaniała modlitwa.zaczne

Poszukująca miłości
Poszukująca miłości
18.01.18 12:11

Drodzy Forumowicze,
zdradźcie proszę jak się modlicie iż zostajecie wysłuchani? Może istnieje jakaś „cudowna” pozycja bądź intonacja wymawianego tekstu, która skutkuje pozytywnym rozwiązaniem? Zastanawia mnie od dłuższego czasu jaki jest sens modlitwy, skoro tak czy siak dzieje się wola Boża i nie ulega ona zmianie. Kolejną, ostatnią już chyba w moim życiu, NP odmówiłam w okolicy maja ub.r., nie zostając oczywiście wysłuchaną, i mając z perspektywy poczucie zmarnowanego – po raz kolejny – czasu.

Kama
Kama
18.01.18 12:26

Cóż Ci mogę powiedzieć. Modlę się od roku nie zostając wysłuchaną w żadnej intencji. Każdego dnia mówię, że to nie ma sensu, bo nic się nie zmienia, a mi już nawet nie oto chodzi by moja modlitwa została wysłuchana, ale ŻEBY COKOLWIEK się zmieniło. Jednak na koniec dnia chwytam za różaniec po raz kolejny mając nadzieję, że może jutro przyjdzie właściwy czas. Stwierdzam, że życie jest długie..Nie potrafię odłączyć się od Boga. Wiem, że po okresie buntu i tak powrócę. Może Maryja w końcu spojrzy na mnie łaskawym wzrokiem, pełnym miłości i odpowie na głos mego błagania przez cokolwiek/kogokolwiek byle… Czytaj więcej »

Moi
Moi
18.01.18 12:35

Poszukujaca miłości, jeżeli chce się iść za Bogiem, a więc za tym wszystkim co ma dla nas potrzeba zaufania mu. Modlitwą to nie automat, na zasadzie : jak się pomodlę to Bóg będzie musiał mi coś dać, bo przecież tyle się modlę ! Rozumiem cię, ale musisz wiedzieć, że Bóg nas prowadzi do relacji i miłości do niego, a nie tylko spełniania próśb. Być może to, o co się modlisz jest niezgodne z jego wolą( bo jest dla cb niedobre,nie dlatego , że to jego „widzi mi sie”.) Po pewnym czasie zauważysz, że coś się w tobie zmienia na lepsze,… Czytaj więcej »

Poszukująca miłości
Poszukująca miłości
18.01.18 14:50
Reply to  Moi

Zgadza się. Modlitwa to nie automat, zatem i tak nie otrzymamy tego, o co prosimy. Rodzi się więc nieustannie pytanie: po cóż się modlić? Czy jest ktoś w stanie na to pytanie odpowiedzieć? Jaki sens ma modlitwa? Bóg pozwolił mi wychować się w rodzinie bez ojca, który przed moim urodzeniem wspaniałomyślnie założył kolejną rodzinę. Czy to naprawdę bylo najlepsze dla mnie??? Nie wiedziałam że wychowanie w niepełnej rodzinie to najlepsza opcja z możliwych. Czy życie 40 lat bez mężczyzny i własnej rodziny też jest dla mnie najlepszym wyjściem? Czy patrzenie ze łzami w oczach na szczęśliwe rodziny i seksualne spełnienie… Czytaj więcej »

Radek
Radek
18.01.18 15:16

Szukająca miłości wiem co czyjesz naprawdę odmówiłem dwie nowenny o uratowanie małżeństwa co miesiąc zamawiałem tyle mszy ze ze pochłaniało mnie to połowę mojej wypłaty i nic bardzo szybko doszło do rozwodu inni czekali na rozwód 6 miesięcy a ja tylko 2 miesiące teraz odmawiam codziennie różaniec z ojciec dolindo zamówiłem w Niepokalanowie cudowny medalik i również odmawiam litanie do cudownego medalika oraz co miesiąc w pierwsza sobotę wysyłam akt zawierzenia do Niepokalanowa przez internet nie załamuj się tylko proś matkę bożą przez jej niepokalane serce kup sobie na internecie obrazek z wizerunkiem Jezusa któremu zrobił ojciec Elia stygmatyk tak… Czytaj więcej »

Poszukująca miłości
Poszukująca miłości
18.01.18 15:51
Reply to  Radek

Radku, to przykre iż dobry Bóg pozwolił człowiekowi rozdzielić to, co sam ponoc złączył. Dedukuję, iż skoro to Ty walczyłeś o swe małżeństwo, to opuściła Cie małżonka. Skoro Cię opuscila, to zapewne nie dlatego, by być samą, a dla innego mężczyzny. Zatem spójrz- kobieta naplula na Boga i złożoną przed Nim przysięgę , a dobry Bóg postawił na jej drodze chłopa. Dobroć i wspanialomyslnosc Boga nie zna ograniczeń, zupełnie jak ludzka głupota. Jeżeli chodzi o wszelakie modlitwy to odmówiłam ich w życiu więcej nizli przeciętny zakonnik. Dziesiątki medalikow, dziesiątki modlitewnych książeczek, dziesiatki rozmaitych koronek, niestety bez nawet jednej dziesiątej rezultatu.… Czytaj więcej »

Ewa
Ewa
18.01.18 17:00

Twój ojciec skorzystał z wolnej woli w nieodpowiedzialny sposób. Czemu masz o to pretensję do Boga? Bóg nigdy nie odbiera wolnej woli. Gdy chcemy zgrzeszyć, nie trzyma nas za rękę. To tak nie działa.

Poszukująca miłości
Poszukująca miłości
18.01.18 17:17
Reply to  Ewa

Oczywiście skorzystał. A czemu Bóg wiedząc co będę z tego tytułu przeżywała (wiele lat temu dzieci wychowywane bez ojca były nagminnie wysmiewane) beztrosko dał mi życie? Wiele osób twierdzi, iż Bóg daje ludziom to, co dla nich najlepsze. Pytam zatem ponownie – CZY TO ROZWIĄZANIE BYŁO DLA MNIE NAJLEPSZE??

Paweł
Paweł
18.01.18 07:48

Marcelu dziękuję za Twoje świadectwo. Czuję się podobnie jak Ty wcześniej… W sobotę zaczynam nowennę w tej intencji… Z Bogiem

Ewela
Ewela
18.01.18 05:29

Piękne:)Niech moc modlitwy będzie z Tobą:)

Ania
Ania
17.01.18 23:08

Wspaniale! Niech Ci Bòg błogosławi 🙂

Karo
Karo
17.01.18 22:54

Piękne, oby ten pokój i szczęście trwały dugow twym sercu.

54
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x