Pragnę podzielić się świadectwem uzdrowienia mojej córki z choroby tarczycy (Hashimoto). W czasie odmawiania tajemnicy dziękczynnej córka wykonała badanie laboratoryjne które wykazało całkowity spadek hashimoto oraz wynik tarczycy. Pojechała do lekarza z wynikiem, lekarz nie kazał robić wyniku na hashimoto tylko na tarczyce. Uważał, że hashimoto może spadanie, o ile za kilka miesięcy lub wcale, a po 6 tygodniach nie ma śladu po chorobie. Nie ma ani nadczynności, ani niedoczynności, ani też tarczyca nie jest w ogóle uszkodzona. Powiedział JEST PANI ZDROWA. Wraz z córką wiemy, że to cud uzdrowienia za pomocą odnawiania Nowenny Pompejańskiej. Maryjo dziękuję z całego serca, Tobie oddana.
Ja właśnie kończę Nowennę w intencji uzdrowienia z niedoczynności tarczycy i nie widzę żadnej poprawy 🙁 A tak źle się czuję.
Oby wiecej takich świadectw
super ja tez mam z tarczycą i haszimoto moze pora zacząc sie modlic
To przykre, że jedni są wysłuchiwani a inni nie. Mimo, że mówi się „każdy otrzyma łaskę”. Nie ma tu wyjątków, ale rzeczywistość jest zgoła inna 🙁
Chwała Panu!