Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Edyta: Dostałam nowe życie

W listopadzie ubiegłego roku dowiedziałam się, że mam złośliwy nowotwór. Informacja ta spadła na mnie niespodziewanie i była tak bardzo przytłaczająca, że z żywej bardzo aktywnej fizycznie osoby, stałam się z dnia na dzień pacjentem leżącym. Przeprowadzono diagnozę z której wynikało, że jest to gruczolakorak o nieokreślonym pochodzeniu. Lekarze powiedzieli mi, że leczymy przerzut w miednicy małej. Byłam kompletnie załamana. Już wtedy koleżanka powiedziała mi, abym modliła się nowenną pompejańską. Niestety modlitwę rozpoczęłam dopiero w styczniu. Był to czas po nieudanej operacji, na której dowiedziałam się że guz jest nieoperacyjny. W modlitwie prosiłam o cud. Przyznać muszę, że początkowo mój ból przesłonił mi to, co było najważniejsze- mianowicie nie potrafiłam tak do końca zaufać Panu Bogu. I chociaż mówiłam ,,Panie Jezu zostawiam to Tobie” to nie umiałam uwierzyć w uzdrowienie. Już po odmówieniu pierwszej nowenny pojawiły się cudowne zmiany. Przede wszystkim w mojej zagonionej rodzinie pojawiła się miłość i wzajemna troska. Potem poprawiły się markery nowotworowe (z 600 spadły do 17). Postanowiłam pojechać do ośrodka akademickiego i porozmawiać z profesorem o możliwości kolejnej operacji. Niestety lekarz powiedział mi, że tu już chemia nie zadziała, może radioterapia… i właściwie to dlaczego mi nikt nie powiedział że to taki trudny przypadek…szanse są tylko 3 %. Jak długa była autostrada tyle płakałam… Pomogła mi rodzina, która zmobilizowała mnie do wizyty u innego lekarza w innym mieście. Pani doktor podjęła się operacji przed tym kazała mi jednak zrobić tomografię. Z badań wynikało, że mam przerzuty na pęcherz moczowy. Jeszcze przed operacją poczułam, że już jestem zdrowa. Było to jakieś wewnętrzne przekonanie, które otrzymałam z góry. Modliłam się bardzo za lekarzy, za pacjentów na sali, a tuż przed wejściem na blok operacyjny powiedziałam,, Panie Jezu niech Twoje ręce będą w rękach tych lekarzy, Ty nimi kieruj”. Operacja udała się. Doktor powiedziała, że nie było przerzutów. Jakie było nasze zdziwienie, gdy przyszły wyniki histopatologiczne. Okazało się, nic nie ma! Nie ma nowotworu, nie ma komórek nowotworowych, jest tylko stan zapalny! Gdy pytałam jak to możliwe, że w poprzednich wynikach był nowotwór złośliwy, a teraz go nie ma doktor powiedziała mi, że przecież brałam chemię, a w tomografii pomylono się. Dla mnie to WIELKI CUD! Dostałam drugie życie od Pana Boga. Dzięki chorobie zbliżyłam się bardziej do Pana Jezusa. Wiem, że przez wstawiennictwo naszej ukochanej Matki wszystko jest możliwe. To dzięki Niej nie muszę brać kolejnej chemii i jestem zdrowa. Dziękuję jej za uzdrowienie, łaski i każdy dzień. Wszystkich chorych proszę nie poddawajcie się zwątpieniu! Z Maryją wszystko jest możliwe! Chwała Panu!!!

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
11 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Wiesława
Wiesława
04.06.18 07:26

Boże jesteś wielki! Czytałam ze łzami w oczach.Dzjękuję za świadectwo.

Emi
Emi
23.01.18 07:16

Chwała Panu

Aleksandra
Aleksandra
24.12.17 02:02

Dużo zdrowia życzę. Chwała Panu!

zumi
zumi
23.12.17 21:38

Piękne świadectwo! W mojej rodzinie też jest przypadek zupełnego wyleczenia po druzgocącej diagnozie – rak. Wszystko dzięki nowennie!

Krystyna
Krystyna
23.12.17 21:26

Teraz powinnaś wielbić Boga i dziękować Królowej Różańca Świętego za wstawiennictwo i opiekę. Myślę, że masz jeszcze w życiu jakąś ważną rolę do spełnienia, skoro zostałaś uzdrowiona aby dalej żyć. Chwała Panu i Matce Najświętszej!

Ewelina
Ewelina
23.12.17 14:11

Chwała Panu!!!

Ann
Ann
23.12.17 12:32

Niesamowite. Niesamowite!!! Dla Boga nie ma nic niemożliwego!! Chwała Panu i Matce Najswietszej! Niech Pani życie i rozszerzanie Nowenny będzie podziękowaniem Panu za te łaskę!!!

enia
enia
23.12.17 12:14

Edyta masz za co Bogu ,Matce Przenajświętszej dziękować . Wszystkiego dobrego

Marta
Marta
23.12.17 11:51

Świadectwo „petarda” dosłownie

Magdalena
Magdalena
23.12.17 11:44

Chwała Panu!

Ewa
Ewa
23.12.17 10:16

Chwała Panu!

11
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x