Witam . Mam 18 lat i pierwszy raz piszę takie świadectwo. Jestem w trakcie kończenia drugiej nowenny pompejańskiej . Pierwszą odmówiłam już ponad rok temu w intencji zdrowia dla mojego taty. O nowennie dowiedziałam się od mamy, która bardzo kocha Maryję i różaniec . Wcześniej miałam problem z odmawianiem dwóch dzięsiątek, a co dopiero piętnastu.. Dopiero za trzecim razem udało mi się ukończyć nowennę . Jak już wspomniałam modliłam się w intencji ojca , który wtedy przez swoje silne nałogi miał problemy ze zdrowiem. Uznałam , że nie bez powodu mama w takim momencie mojego życia uświadomiła mnie o nowennie , i że nie mam nic do stracenia. Strasznie zmagałam się z tą modlitwą , ale dałam radę wytrwać do końca, a Maryja obdarzyła mojego tatę zdrowiem i obfitymi łaskami . Nie wiem dlaczego miałam przez ten rok straszne opory, aby zacząć nowennę , aczkolwiek w pewnym momencie zaczęłam czuć straszną pustkę w sobie i niepój w sercu.. Aktualnie ciężko mi się modlii, gdyż równo w połowie nowenny zaczęło się coś pięknego w moim życiu , co niestety szybko się skończyło i sprawia mi dużo cierpienia, ale widzę , że Maryja ma mnie w swej opiece i zsyła na mnie obfite łaski, które powoli owocują . Jestem wdzięczna mamie za pokazanie mi tej modlitwyy!
Módl się na NOWENNIE POMPEJANSKIEJ o siebie najpierw o swoje nawrócenie.
Masz bardzo kochaną mamę tu na ziemi i drugą kochaną w niebie, cóż może Ci się złego w życiu przydarzyć przy takiej obstawie, dobrze że jesteś taka młoda a już przyjaźń z MB procentuje w twoim życiu. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za świadectwo.