Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Anonim: Zaufaj

Nowenne pompejanska odmówiłam już kilka razy, na początku miałam dwa podejścia i nie udawalo mi sie jej dokończyć, kiedy jednak olazalo się, że z moją mamą, która ma raka jest gorzej zawzielam się i postanowiłam że muszę dokończyć nowennę, dwie początkowe i trzecia-dokończona była w tej samej intencji, o uzdrowienie mojej mamy, w trakcie nowenny było wiele ciężkich chwil, jednak z każdą dziesiątką odczuwalam większy spokój oraz chęć zawierzenia się i zaufania. Matka Boża mnie wysłuchała, mama nie została uzdrowiona, ale na kilka dni przed zakończeniem nowenny dostała wyniki i okazało się że guz się zmniejszył, nikt nie wiedział o mojej nowennę dopiero po usłyszeniu jakie są wyniki powiedziałam jej o tym że odmawiam modlitwę w jej intencji, wierzymy, że to wszystko dzięki nowennie. Kolejna nowenna była o zdanie matury, która również została wysluchana. Następne 2 odmówiłam kiedy byłam bardzo daleko od domu skazana na siebie z poczuciem bezsilności w samotnosci ale ze świadomością, że muszę zostać jeszcze kilkanaście miesięcy, prosilam o uzdrowienie duszy, otrzymałam to, inną ponownie o zdrowie dla mamy

po skończonej nowennie kilka miesięcy późnej oddaliłam się znacząco od Boga. Dopiero miesiąc temu kiedy wróciłam dostrzegłam jak to zarzutowało na moje życie, popadniecie w grzechy ciężkie, nie chodzenie do kościoła itp. poszłam do spowiedzi pierwszy raz od roku i poczułam że mogę żyć znowu z Bogiem, postanowiłam odmówić kolejną nowennę, Tym razem o zdanie sesji na bardzo ciężkich studiach, czuję spokój,wiem że jeśli taka jest wola Boża to wszystko zdam. wystarczy zaufać.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x