Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Aga: Nowenna pompejańska – cud i wielka łaska

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.Chcialabym przedstawić swoje świadectwo powrotu do zdrowia. NP zaczęłam odmawiać 3lata temu jak zostawił Mnie mój chłopak.Modlilam się o jego powrót i chciał do Mnie wrócic ale Ja zrozumialam że to byla zła intencja że jednak on nie jest dla Mnie ze względu że nie chciał ślubu kościelnego i nie chcial przystepowac do spowiedzi a nie był u niej od kilku lat.Dlatego wiem ze rozstanie nie bylo przypadkowe bo przez to sięgnelam po różaniec i po Nowenne.Dzięki temu stalam się też lepszą osoba,mam spokój w sobie nie denerwuje sie tak,nie obrażam, szybko Mi mija złosć na innych.Do dnia dzisiejszego zmówilam 21NP i już zaczelam nastepna. Odmawialam je w róznych intencjach o zdrowie,o odpowiednia osobę z którą bede szcześliwa o pomyślna operacje.Wiele łask otrzymalam na mojej drodze nagle zostal postawiony chlopak z ktorym jestem szcleczenia. Operacja którą przebyłam przebiegla pomyślnie.Po pewnym czasie dowiedziałam się przez przypadek choć wiem,ze to nie był przypadek że jestem chora ale leczenie kosztuje bardzo dużo i kolejka oczekujących na terapię jest spora. Dlatego rozpoczęłam odmawiać NP w intencji jak najszybszego leczenia.Za niedlugi czas po skonczeniu noweny udalam sie do lekarza licząc ze ta terapia rozpocznie się niebawem lecz jednak uslyszalam ze moze w roku 2018 się uda.Bylam zawiedziona ale modlilam się dalej prosząc o to leczenie i zmawialam tez Koronkę do Bożego Miłosierdzia i stalo się dwa dni po tej wizycie ten sam lekarz zadzwonił do Mnie i kazał mi przyjsc za dwa dni do szpitala na leczenie.Byłam w takim szoku ze nie dowierzalam bo bedąc na wizycie nie bylo szansy na leczenie a za dwa dni lekarz zadzwonił.. to cud i wielka łaska.Rozpoczelam kolejna NP o łaskę aby terapia pomogła i w dniu kiedy kończylam zmawianie NP w tej intencji pojechalam po wyniki i wszystko się udalo i wyniki są dobre.Jestem szczęśliwa i dziękuje Matce Bozej i Panu Jezusowi za te ogromnie łaski. Diabeł oczywiście kłody pod nogi mi kładł i kladzie bo w pracy zaczęlo się źle dziać ale i tak modlitw nienzaprzestalam.NP to wielka moc i trzeba wierzyc bo sprawia cuda.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Aga
Aga
12.11.17 12:30

Tak,chlopak chciał powrócić ale wcześniej poszedł do innej mężatki.. Ja zaślepiona bylam gotowa go przyjąć spiwrotem ale potem zdalam sobie sprawe,że Ja balam się być sama i dlatego chcialam by wrócil..Jednak to ,że slubu niechcial nie podobalo mi sie. Id tego czasu bylam sama 2 lata i zaczelam modluc sie do Św. Józefa o dobrego chlopaka,męża i stalo sie tel sam kiedyś do Mnie zadzwonil a po drugiej stronie kolega pyta czy nie udam sue z jego bratem na ślub i piszlam i tak zaxzal sie mój związek.

Ania
Ania
07.11.17 18:03

Czyli chlopak chcial do Ciebie wrocic?

2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x