Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Rafał: Wyprosiłem pracę

Na nowennę natknąłem się kilka razy, zawsze jednak wydawała się ponad moje siły. Nie wyobrażałem sobie odmówienia 15 tajemnic różańca jednego dnia. Przyszedł jednak gorszy moment w moim życiu. Obroniłem inżyniera, postanowiłem nie kontynuować studiów magisterskich. Potrzebowałem zmiany. Chciałem pracować. Z tą pracą jednak nie było kolorowo… Pracowałem kilka miesięcy w delegacji, ale życie w delegacji daleko od znajomych, rodziny nie było dla mnie. Wróciłem do mojego miasta. Z pierwszą pracą nie wyszło, musiałem zrezygnować. Później 2 miesiące bez pracy. Czułem się okropnie i ciężko mi było poradzić sobie z tą sytuacją. I wtedy przyjaciółka namówiła mnie na nowennę. Podjąłem wyzwanie. O tej pierwszej mojej nowennie chciałbym opowiedzieć, bo ona została wysłuchana w niesamowity sposób.

Złożyłem CV do pewnej pracy. Okazało się, że nie wypełniłem dodatkowej ankiety, która była niezbędna do aplikacji na to stanowisko. Zostałem jednak zaproszony na rozmowę. Zbiegła się ona w czasie z ukończeniem części błagalnej. Była to moja najlepsza rozmowa kwalifikacyjna. Z moimi przyszłymi kierownikami rozmawiało mi się bardzo przyjemnie i luźno. Odpowiedziałem na wszystkie pytania w satysfakcjonujący mnie sposób. Jak się okazało przekonałem do siebie rekrutujących. Na koniec od kierownika usłyszałem słowa, że nie wypełniłem jako jedyny ankiety, ale chyba jakaś dobra dusza pomogła mi skoro znalazłem się na tej rozmowie 😀

Po usłyszeniu tych słów nie miałem wątpliwości, kto kryje się za tą “Dobrą Duszą”. Bez doświadczenia w tej branży dostałem pracę. Poznałem tam niesamowitych ludzi. Zaprzyjaźniliśmy się. Pracowało nam się świetnie. Po pewnym czasie przyszedł moment na zmianę pracy, ale przyjaźnie i wspaniałe wspomnienia pozostały. Tego właśnie w tym momencie swojego życia potrzebowałem i zawsze będę miło wspominał ten czas.

Jestem przekonany, że to właśnie Maryja pomogła mi. Dziękuję!!!

Nie mogę zapewnić, że wszystkie nasze prośby zostaną wysłuchane. Wiem jednak, że otrzymujemy często dużo więcej niż wypraszaliśmy.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
3 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Radek
Radek
25.10.17 10:01

Niech pani zamówi cudowny medalik w Niepokalanowie przez internet jest odrazy poświęcony przez kapłana

Iga
Iga
25.10.17 07:12

Modlę się o pracę dla syna i wiem, że Matka Boża ją wyprosi. Nie poddaję się i wy też się nie poddawajcie. czasem trzeba dłużej poczekać. Ty tez sie nie poddawaj AA.

AA
AA
24.10.17 21:05

Wspaniale, że Ci się udało. Nowenna nie zawsze jednak jest wysłuchiwana. Ty, nie miałeś pracy dwa miesiące i się źle czułeś. To
teraz wyobraź sobie, że ja jej nie mam…dwa lata. A dwie
nowenny były odmówione w tej intencji…
Pomódl się proszę i Ty w mojej intencji…
Może ja się po prostu nie umiem modlić. Może nie zasługuję, żeby
po tylu trudach mieć dobrą pracę…

3
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x