W 2014 urodziłam synka. Przy wyjściu ze szpitala stwierdzono o synka wadę serca. Załamani podjęlismy z męzem decyzję odmawiania Nowenny Pompejańskiej. Niedługo synek skończy 3 lata. Jest wesołym pogodnym chłopcem.
Wymaga corocznych kontroli, gdyż wada jest,bo nie wszystko się jeszcze zrozło(nie będę wchodziła w szczegóły medyczne). Ale rozwija się prawidłowo a ja czekam dnia kiedy lekarze stwierdzą wady już nie ma gdyż tak nam obiecał Pan Bóg.