Moją pierwszą nowennę odmówiłam prosząc o łaskę zgody między moim mężem, a mężem siostry. Miało to miejsce trzy lata temu, doszło wówczas do nieporozumienia, które nie udało się po ludzku rozwiązać przez około następnych dziewięć miesięcy. Każde uroczystości rodzinne były bolesne dla mnie i dla siostry, gdyż atmosfera była napięta. Dwóch upartych mężczyzn, żaden nie widział swojej winy i żaden nie chciał pierwszy wyciągnąć ręki do zgody. Nowennę Pompejańską skończyłam odmawiać w okolicy świąt Zmartwychwstania Pańskiego, a w święto Miłosierdzia Bożego nasi mężowie umówili się na rozmowę, po której nastąpiła tak długo wyczekiwana ZGODA. Wiem, że zawdzięczam tę łaskę Matce Bożej, za co z serca całego Dziękuję.
Wspaniale! Jakie budujące świadectwo! Szczęść Boże całej Rodzinie