Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Leszek: Modlitwa za małżeństwo chrześniaka

Szczęść Bożę wszystkim , którzy czytają świadectwa. To już drugi rok bez przerw jak mi towarzyszy Nowenna Pompejańska. W 11 Nowennie w dniach 23.04- 15.06.17 r. modliłem się za małżeństwo mojego chrześniaka , który dwa lata temu wziął ślub. Są bardzo młodzi i zapewne przez ten czas nie doszlifowali się ze swoimi uczuciami i z przyjściem dziecka na świat. Od bratowej się dowiedziałem , że mój chrześniak ma problemy z uzależnieniem od hazardu w automaty. A do tego jeszcze alkohol , który popychał go w złe strony życia. Nie zgoda , kłótnie i jego uzależnienie co raz bardziej rozwalało ich małżeństwo. Postanowiłem odmówić Nowennę Pompejańską i zawierzyć Maryi ich małżeństwo. W części błagalnej modlitwa przebiegała bez żadnych przeszkód. Natomiast w części dziękczynnej było zniechęcenie, obraza Boga myślami, przekleństwa same nachodziły na usta. A w ich małżeństwie zaczęło się dziać bardzo źle. Bez mała nie doszło do rozstania. Z tego co zaobserwowałem to w ich małżeństwie jest dużo lepiej. On podjął pracę ona kończy szkołę albo już w tym roku skończyła. Widać jak ich cała trójka jest uśmiechnięta i wesoła. Całe ich małżeństwo zawierzyłem Maryi. I teraz widzę że , moja modlitwa nie poszła na marne bo są tego owoce w ich małżeństwie. To nasza Maryja wie co jest dobre i to w danej chwili naszego życia. Jak dziś czytasz to świadectwo i masz problemy w swoim życiu czy w swojej rodzinie i zastanawiasz się co masz zrobić. To nie zastanawiaj się tylko w ręce bierz różaniec i zacznij się modlić bo to jest największa broń w naszych codziennych trudnościach. Bo modlitwa jest złotym środkiem dla każdego z nas. Niech Bóg ma was wszystkich w swojej opiece i wasze trudności życia codziennego.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
[seopress_breadcrumbs]
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
12 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Anna
Anna
28.09.17 19:36

Jeżeli miał pan ślub kościelny proszę się starać o unieważnienie małżeństwa będzie wtedy wolna droga do założenia nowej rodziny, w innym razie będzie życie w ciągłym grzechu.

irena
irena
27.09.17 10:58

oczywiscie ze bede sie modlic i prosze nie tracic nadzieji ,jak mi bylo bardzo ciezko i lez juz brakowalo ,powtarzalam sobie jedno zdanie” do mnie tez slonce sie kiedys usmiechnie” no i wlasnie zaczelo sie przejasniac ,zaczyna coraz bardziej swiecic

Radek
Radek
27.09.17 12:41
Reply to  irena

Pani ireno nie chce być upierdliwy ale panią proszę o modlitwę bym ułożył sobie życie z kobietą która nie dawno poznałem i na której mi bardzo zależy bo z mojego małżeństwa nie ma co juz zbierać

irena
irena
27.09.17 09:31

panie radku ,moje malzenstwo bylo juz pod znakiem zapytania ,widocznie pan bog chcial zebym byla dalej z moim mezem ,trzy razy od niego odchodzilam ,nie mialam juz sily walczyc z jego pijanstwem ,trwalo to ok 10lat ,w koncu postanowilam ze definitywnie usune go z mojego zycia ,ale natrafilam na te piekna modlitwe nowenne pompejanska ,malo ze matka boza wyleczyla jego alkoholizm to na dodatek on teraz pracuje ,normalnie zyje i i jest dobrym mezem takim jak przed swoja choroba alkoholowa byl ,pan jeszcze moze jeszcze wroci do swojej zony lub zona do pana ,bo nie wnikam z jakiego powodu byl… Czytaj więcej »

Radek
Radek
27.09.17 10:18
Reply to  irena

Jak by pani ireno mogła to proszę się Zambię modlić pozdrawiam RDek

Radek
Radek
27.09.17 10:21
Reply to  irena

Aby Maryja postawiła mi na drodze dobra kobietę

Bernadetta
Bernadetta
27.09.17 07:17

Radku ja też jestem po rozwodzie (miałam tylko ślub cywilny) i się wcale nie zalamuje. Przez półtora roku modlilam sie intensywnie za mojego męża, nawet po 5 h dziennie, wolałam o pomoc do różnych świętych i nastąpił rozwód. Teraz z perspektywy czasu widzę, że Pan Bóg widział lepiej. Nie chciał, żeby Jego dziecko cierpiało. On doskonale wie, kiedy ma mi na drodze postawić tego Jedynego. To wlasnie Maryja poprzez rozaniec uczy nas takiego zaufania, że wszystko się ułoży i będzie dobrze. Radku głowa do góry. Trzymajmy się Naszej Ukochanej Matki a wszystko się poukłada w odpowiednim dla nas czasie. Obfitości… Czytaj więcej »

Minami-sama
Minami-sama
26.09.17 21:04

Kochani, ja rowniez mam takie problemy jak autor swiadectwa. Tak sie sklada ze dzisiaj mam ostatni dzien modlitwy dziękczynnej, od tygodnia moja modlitwa to po prostu katastrofa. W momencie gdy siegam po rozaniec, przychodza mi do glowy obelgi, wulgaryzmy szkoda gadać. Na początku staralam sie je odpychac, teraz mowie sobie 'Panie Jezu Ty wiesz, ze i mnie te natręctwa sprawiają cierpienie, weź je dla nawrocenia jakichs grzesznikow” bo slyszalam ze takoe udreki duchowe warto ofiarowywac. Do tego krotkie akty strzeliste no i modle sie wiele razy dziennie do Michała Archanioła i mojego Anioła Stróża. Jest piekielnie ciężko. Jak mam sie… Czytaj więcej »

irena
irena
26.09.17 20:25

ratuje ,tylko moze czasem trzeba poczekac

Leszek
Leszek
26.09.17 20:41
Reply to  irena

Pani Irenu ma pani rację w tej kwesti co do czasu. Bo my zazwyczaj jesteśmy niecierpliwi i byśmy chcieli wszystko od razu mieć.

Radek
Radek
26.09.17 21:28
Reply to  irena

Pani ireno nie ratuje bo jestem juz po rozwodzie

Radek
Radek
26.09.17 19:37

Ta modlitwa nie ukażdego ratuje małżeństwa

12
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x