Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Anka: Wystarczyło poprosić

Kilka razy pisałam to świadectwo.Tym razem mam nadzieję że uda się. odmówiłam kilka „Pompejanek” w różnych intencjach. Nie zawsze to czego chciałam było po myśli Matki Bożej, ale nigdy nie zostawiła mnie z niczym. Kiedyś modliłam się o pracę. Znalazłam ją jeszcze w trakcie Nowenny, ale była to najgorsza robota jaką mogłam sobie wyobrazić. Potem nagle znalazłam inną potem jeszcze inną …Nigdy nie miałam takiego wyboru…Mój syn zdał maturę i dostał się na studia a moja córka ma widoki na wyzdrowienie. A zupełnie nic na to nie wskazywało. Wystarczyło poprosić…

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
ajm
ajm
30.09.17 06:40

Wystarczyło poprosić… No, właśnie. Pokora zawsze zwycięża!
Ave Maria!

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x