Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Alex: Nowenna mnie uratowała

Dzień dobry,

do napisania świadectwa zbierałam się ponad rok. Sama już nie wiem ile nowenn odmówiłam., jedno jest pewne Matka Boska nad nami czuwa. Intencje odmawianych przeze mnie nowenn były różne, modliłam się o odwzajemnienie uczuć, o dobrą pracę, o pomoc Mateczki dla chłopaka, na którym mi zależało. Chłopak nie odwzajemnił moich uczuć, ale dzięki nowennie zdałam sobie sprawę, że mam na jego temat złudne wyobrażenia. Jeżeli chodzi o pracę, to od roku mam świetną pracę, o której wcześniej nawet nie marzyłam. Ponadto Mateczka rozwiązała problemy, w intencji których się nie modliłam, a które spędzały mi sen z powiem. Dziś żyje mi się spokojniej i stabilniej. Modle się codziennie i wiem, że gdyby nie nowenna i wiara nie poradziłabym sobie. Dla osób które mają wątpliwości, albo boją się że nie dadzą rady, mogę powiedzieć jedynie, żebyście spróbowali i się nie poddawali, bo wiara i modlitwa „otwierają okna, gdy wydaje się, że drzwi na zawsze pozostaną zamknięte”.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
tercjanka
tercjanka
02.09.17 20:05

Ja rownież , nie poddwaj się odpowiedz znajdziesz niebawem

Sebastian
Sebastian
02.09.17 15:48

Wszystko bedzie dobrze, Pan Bóg spozni sie 15 minut, a i tak zdązy. Nie poddawaj się! ZYCZE WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO I ZESŁANIA ŚWIETNEGO CHŁOPAKA DLA CIEBIE. BĄDŹ SZCZESLIWA 😉 MODLE SIE CODZIENNIE ZA TAKICH, JAK TY I OFIARUJE WSZYSTKO, CO MOGE, WIEC I TO WSPOMOZE TWE PROSBY 😉

2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x