Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Renata: Opieka nad siostrą

Szczęść Boże wszystkim czytającym. Tak jak wielu piszących tutaj, trafiłam na NP przypadkowo, przeżywając kryzys w mojej rodzinie. Moja młodsza siostra zachorowała nagle na ostrą białaczkę. Mama była w rozsypce, niedawno straciła męża, mojego ojczyma, a teraz ciężko chora córka…Siostra bardzo ciężko znosiła chemię, było zagrożone jej życie. Koleżanka powiedziała mi o nowennie. Zaczęłam odmawiać. W bardzo trudnym momencie choroby mojej siostry, przyśnił mi się nasz papież i powiedział, żebym dołączyła tajemnicę światła. Tak zrobiłam i wkrótce potem moja siostra wyszła z kryzysu. Dzisiaj od tego momentu minął rok. Siostra właśnie przeszła przeszczep szpiku, czuje się coraz lepiej, lekarze są bardzo zadowoleni. Wierzę, że dzięki wstawiennictwu Maryji choroba została pokonana. Ale to nie wszystko. Od tamtej pory odmówiłam jeszcze dwie nowenny, też w dużym stopniu wysłuchane. Teraz odmawiam czwartą w intencji dusz czyśćcowych. Z grzesznika, osoby mało wierzącej stałam się inną osobą. Dalej upadam, ale podnoszę się, porządkuję swoje życie. Wcześniej zamiast iść ścieżką wytyczoną przez Boga, próbowałam sama sobie drogi wytyczać i efekt – zamiast iść prosto przez życie – same manowce. NP mi to uświadomiła. Dziękuję Maryjo! Jezu, ufam Tobie.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
tercjanka
tercjanka
21.08.17 05:35

Piękne świadectwo , jesteś wielka ! bo kochasz Rodzine a rodzina to wielkie bogactwo !

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x