To już moje drugie świadectwo dotyczące wysłuchania intencji i otrzymania łaski za wstawiennictwem Najświętszej Marii Panny.
Na początku tego roku, zupełnym przypadkiem odnowiłam starą znajomość z kolegą, którego bardzo miło wspominałam. Niestety okazało się, że od wielu lat jest alkoholikiem. Miał nawet umówiony termin leczenia w zamkniętym ośrodku, i mimo wymogu 2-tygodniowej abstynencji przed odwykiem nadal pił…Kiedy pierwszy raz zadzwonił do mnie był również pod wpływem alkoholu. Byłam wściekła na tę całą sytuację! Złość mieszała się z bezsilnością…Wychodząc z domu, pełna negatywnych emocji wzięłam różaniec i zaczęłam odmawiać Pompejankę w jego intencji…
Nie przyjęli go na odwyk (bo nie dotrzymał umowy dot. Abstynencji) za to sam znalazł grupę AA i zaczął do niej regularnie uczęszczać. Od tego czasu Paweł nie pije i kontynuuje leczenie w Ośrodku Leczenia Uzależnień i zaczął odbudowywać swoje życie. Jestem przekonana, że to całe dobro dzieje się za przyczyną Najświętszej Marii Panny. Dziękuję Ci Maryjo, że mnie wysłuchałaś:*
http://www.youtube.com/watch?v=-kleaVYgpgA
Prosze Pani przed Bogiem wszyscy jestesmy ròwni, a dzieci nie cierpia za grzechy rodzicòw. Ja modle sie od pazdziernika bez przerwy i zauwazylem tez cos dziwego….nie wszystko o co prosze dla mnie zostalo wysluchane, ale wszystko o co prosze dla bliznich w stu procentach czy jest Pani w stanie laski uswiecajacej?
Daga najlepiej znajdź jakąś wspólnotę przy jakimś kościele, wiele może pomóc modlitwa wstawiennicza prowadzona przez kapłana i dobry kierownik duchowny.
A ja się zastanawiam co jest ze mną nie tak, że żadna NP przez 6 lat nie została wysłuchana. Czy to przez to, że jestem nieślubna I moi rodzice są kuzynami?