Moje drugie świadectwo, trzecia nowenna pompejanska. Tym razem modlilem się o ślub kościelny dla mojego brata i jego żony i o wychowanie po katolicku ich dziecka, a zarazem mojego chrzesniaka (mają już ślub cywilny),nowenna była dla mnie bardzo trudna, chyba najtrudniejsza z wszystkich które odmowilem, działo się wiele różnych sytuacji, dwa razy zerwał mi się krzyżyk od różańca, raz całkowicie zgubiłem różaniec i nie mogłem go wgl znaleźć, nowenna była też dla mnie bardzo ciężka bo niejednokronie zmuszalem się do jej odmawiania, mówiłem różaniec wieczorami przez co niejednokrotnie mi się zasypialo, ale udawało mi się dokończyć zawsze, poza jednym dniem kiedy zasnąłem tak bardzo ze nie odmowilem jednej części różańca.. Bardzo żałuję że nie wytwalem, wiem ze nowenna nie jest ważna, ale dokończyłem ją mimo że tamtego dnia nie wytwalem.Poniekąd nowenna się spełniła, bo brat z bratowa, wspomnieli coś o ślubie kościelnym przy okazji chrzcin drugiego dziecka ( bratowa jest w ciąży). Kolejna laska tej nowenny jest to ze wielu osoba ją polecilem, nwm dokładnie ilu ale trzem albo czterem napewno. Żałuję tego ze nie wytwalem ale wiem ze Matka Boża wysłuchuje nas mimo że nieraz mamy gorszy dzień i zdarzy nam się słabość.. Aktualnie jestem w trakcie 4 nowenny i wszystkim polecam tą modlitwę 🙂
Myślę, że chociaż nie odmówiłeś jednego różańca Matka Boska wysłuchala twojej prośby,,, piszesz przecież, że brat z bratową już wspomnieli o ślubie kościelnym,,, a to jest bardzo dobry znak na to, że w niedalekiej przyszłości przyjmą sakrament mażeństwa.
Moim zdaniem Matka Najświętsza tą nowennę ci zaliczyła, to nie jest żandarm który wylicza z każdej odmówionej zdrowaśki. Maryja jest pełna łaski kochająca ludzi mimo ich licznych grzechów, wielu upadków z których ciągle pomaga wstać i prowadzi do Pana Boga.