Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Magda: Praca i wyjście z depresji

Mój syn stracił pracę. Przez co bardzo się załamał, popadł w ciężką depresję. Za wszystko obwiniał się, nie szło się z nim dogadać. Brał leki, był smutny, w nocy nie mógł spać, głową walił w ścianę. Bardzo się tym zaniepokoiłam.Kiedyś kupiłam książeczką z nowenną pompejańską. Wzięłam, poczytałam jak ją odmawiać i 1 stycznia 2017 roku zaczęłam się modlić o zdrowie dla syna i znalezienie pracy.

14 lutego zadzwonił syn, że proszą go na rozmowę o pracę. Bardzo się ucieszył. Poszedł i przyjęli go. Teraz przedłużyli mu umowę.

Syn jest zadowolony, przestał brać leki, jest uśmiechnięty.

Jestem pewna, że to dzięki modlitwie do MB Pompejańskiej.

5 1 głos
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
5 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Michał
Michał
19.07.17 14:08

Cieszę się każdym świadectwem pomocy Matki Boskiej dla jej wytrwałych czcicieli. Modle się za Was wszystkich i powierzam naszemu Bogu Wszechmogącemu – przez jezusa Chrystusa!

Ewa
Ewa
17.07.17 20:42

Jak pięknie! Szczęść Wam Boże!

Maria
Maria
17.07.17 20:17

Z radością czyta się takie świadectwa 🙂

M
M
17.07.17 19:55

Dziękuję za to świadectwo, choć depresja to podstępna choroba, ani przez chwilę nie zwątpiłam w Boże Miłosierdzie i ufam, że i mój syn z niej wyjdzie, modlimy się o to.

Lucyna
Lucyna
17.07.17 17:15

Mój syn też był w depresji z powodu szkoły. Tak jak twój walił głową w ścianę, był przeraźliwie smutny. Za sprawą Nowenny Pompejańskiej wyszedł z tego.

5
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x