Obecnie moje malzenstwo jest w glebokim kryzysie mozna rzec w separacji.Po 12 latach malzenstwa sakramentalnego A w tym roku jesli taka wola Boza bedzie to 13 lat.W 2016 r we wrzesniu moj maz zostawil mnie i nasza coreczke 4-letnia .Powodem tego jest kochanka pochodzenia ukrainskiego,razem pracuja .Maz takim zachowaniem podeptal moje wartosci,ktore mialam ,moj swiat poukladany legl w gruzach..
Zawsze uwazalam go za spokojnego ,rozwaznego czlowieka a przedewszystkim zakochanego we mnie i nigdy nawet by mi przez mysl nie przeszlo,ze moj maz.Wszystko zaczelo się zmieniac gdy pojawila się corka po 8 latach moje zycie przewartosciowalo się,po prostu oszalalam na punkcie corki tak dlugo,dlugo upragnionego dziecka.Meza troche odstawilam na drugim miejscu zaczelam wymagac opieki na zmiane ,poniewaz obydwoje pracowalismy.To wszystko go przeroslo zaczal unikac opieki ,zaczely się klamstwa,powroty bardzo pozne tlumaczac,ze praca a ,ze jest kucharzem , ze impreza ja wierzylam,bylam zaslepiona i pochlonieta opieka.Nagle calkowicie juz nie chcial siedziec z dzieckiem ,prosilam moja mame,zeby przyjechala 200 km i zajela się wnuczka( na czas kiedy ide do pracy czyli 11 dni w miesiacu ) i tak niestety jest do chwili obecnej miesiac w miesiac.Odmowilam juz 2 nowenny o powrot meza i uratowanie malzenstwa ale nic,poprawy zadnej .3 dni temu duch sw. w moich myslach mi podpowiedzial ,zebym zaczela nowenne nastepna. I rzeczywiscie wieczorem 3 dni temu wzielam ,rozaniec do reki bo to bylo silniejsze odemnie i zaczelam nowenne .Nowenna ta moze ktos pomysli jest w dziwnej intencji bo o nawrocenia kochanki jego,by zostawila mojego meza. Mateczka daje mi jakis znak ,zebym jej zaufala a ona się tym juz zajmie.Mateczko oddaje to wszystko tobie.
wp.naszdziennik.pl/2017-06-05/271359,zawalczylam-o-meza.html
Nasz Dziennik to katolicka gazeta
Proszę powiedziec w jakim dzienniku chetnie przeczytam.
W dzisiejszym Naszym Dzienniku było bardzo ładne świadectwo (zawalczyłam o małżenstwo) warto przeczytać