Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Sylwia: Dziękuję Ci Maryjo ,że czuwasz nade mną i moją rodziną

Odmówiłam dwie Nowenny i jestem w trakcie odmawiania trzeciej. Około 2 lata temu miałam takie lęki ,że bałam się wychodzić z domu ,siedzieć w domu itd…..Chciałam iść do lekarza ale na pewno dostałabym leki uspokajające.Sama nie wiedziałam co robić .

Postanowiłam ,że zacznę mówić różaniec i tak się też stało. W listopadzie 2016 roku koleżanka powiedziała mi o Nowennie Pompejańskiej. Czytałam świadectwa i płakałam ,że też pragnę zostać uwolniona z tych lęków ,bo mam 2 dzieci i jak żyć ? Nie czekałam ani chwili.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
4 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
MZ
MZ
07.06.17 03:31

To wspaniale, jeśli modlitwa pomogła – świadectwo chyba ukazało się tylko we fragmencie. Ale Bóg działa też przez lekarzy i leki (także uspokajające). Gorąco zachęcam do szukania pomocy jednocześnie w modlitwie, medycynie, i psychoterapii, jeśli tylko masz taką możliwość. Ja też kiedyś miałam takie lęki, że bałam się wyjść z domu. Sama modlitwa mi nie pomogła, leki pomogły trochę, a najbardziej pomaga psychoterapia.

alberto
alberto
06.06.17 22:01

No i co dalej, jest jakis skutek modlitwy jakas poprawa? Alberto

Agatka
Agatka
06.06.17 18:36

Piekne swiadectwo jestem obecnie w takim samej sytacji jak Pani boje sie kazdego dnia ale wierze ze Matka Najswietsza czuwa nademna I moja rodzina I kiedys te leki ustapia

Dorota
Dorota
06.06.17 15:02

Sylwio dziekuje ci za twoje cudowne swiadectwo, Dorota

4
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x