Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Natalia: Nie zginał w wypadku!

Chcialam sie podzielic swiadectwami. Pierwsza : Moja trsciowa byla u faceta ktory stanowoczo twierdzil ze jej syn zginie w wypadku. Powtarzal to za kazdym razem. Wrozki ( juz nie chodze- absolutnie ) mowily to samo. Postanowilam odmowic w tej intencji Nowenne Pompekanska. Wypadek byl a jemu nic sie nie stalo. Pekla opona na rozpeczonej trasie, obrocilo kilka razy samochod, po sekundach przejechal tir a jemu nic sie nie stalo. Dziekujemy Matko Boza Pompejanska.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x