Nowenne odmawiam juz od roku. Uzależnilem sie od Maryi. sadzilem, ze jak bede odmawial Rozaniec to wszystko będzie super, Aniolowie będą mnie nosili na rekach itd. Okazalo się coś zupelnie innego. Masa trudnosci, nawet ze strony najbliższych. Nowenne odmawiam w
tajemnicy przed nimi. Boje aie zaczepek w rodzaju ; odmawiasz różaniec , a zrobiłeś to czy tamto. Ciągłych wędrówek w przeszłość. Wszystko nagle zaczęło sie sypać. Teraz rozumiem, ze Nowenna nie jest na rękę wielu siłom. Trzeba trwać pomimo trudności , przeć do przodu, zapierać się samego siebie i trwać.
Będę odmawiac17 też się ze mnie podśmiewali ale wiedzą że i tak zrobię swoje.
Michale, nie poddawaj sie.Sam zrozumiales, jaka moc ma ta modlitwa.Odszymalam duzo lask , odmamiajac Nowenne Pompejanska.
Ja zaczęłam odmawiać nowennę w swojej własnej intencji, poprawy mojego charakteru. Jestem taka że szybko wybucham, mówię rodzinie co myślę, później przez to cierpię bo albo mi żal albo trawi mnie złość. Chcę być lepsza dla ludzi, i chcę być bliżej Boga – przerwałam w części dziękczynnej i pokłóciłam się z bratem. Ale będę trwała w modlitwie i będę prosiła o pokój w rodzinie. Będę walczyć Matko Boża.
Michale, życzę wytrwałości! Szczęść Boże!