Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Marta: Nowenna za uzdrowienie małżeństwa i męża

Nowennę zaczęłam odmawiać w kwietniu br i zostało i mi już tylko kilka dni do jej ukończenia. Jestem w bardzo trudnej sytuacji spowodowanej bardzo złymi rzeczami które dzieją się w moim małżeństwie.

O nowennie przypomniałam sobie szukając w internecie modlitw które pomogłyby uratować moje małżeństwo. Kiedyś znajoma opowiadała że modliła się za powrót męża odmawiając jakaś nowennę. Nie pamiętałam jaka ale „KTOŚ” z nieba mnie pokierował i tak trafilam na cudowna Nowennę do Matki Bożej Pompejańskiej . Na początku obawialam się czy podołam odmawiac 54 dni aż trzy różańce ale zdecydowałam się nawet na odmawianie 4. Tak rozpaczliwie szukalam pomocy wszędzie i nadeszła ona z nieba. Początki były trudne, ponieważ pracuje codziennie i mam dwoje małych dzieci ale wstaje o 5 rano i odmawiam trzy części a jedna zostawiam na wieczor. Od początku odmawiania różańca poczułam niesamowita sile do walki o męża o nasze małżeństwo i nasza rodzinę . Wspaniała Mateczka uczy mnie cierpliwości, wycisza i chociaż w ciągu tych ostatnich miesięcy doświadczyłam ogromu przykrości, bolesnych słownych zranień ze strony męża to nie poddaje się bo zawiwrzylam Kochanej Matce Bożej męża, siebie i nasze małżeństwo i mam takie uczucie że Ona spełni moją prośbę Pewnego dnia po prostu jakbym usłyszała taka obietnice i ja w to wierzę. Od dziecka chodziłam do kościoła, modliłam się ale tak naprawdę moja wiara dopiero teraz jest prawdziwa. Czuje Boza moc na każdym kroku, w codziennym życiu powierzam Panu Bogu i Mateczce swoje troski, radze się ICH w sprawach dnia codziennego . Najważniejsza jest dla mnie moją intencją ale to czego doświadczam ten spokój , laski i błogosławieństwa są nie do opisania. Oczywiście upadam, płacze i boję się nadal ale już mniej Wiem że cokolwiek by się nie stało Maryja będzie ze mną Kocham męża i chociaż wiele mi wyrządził krzywd i po ludzku nie byłabym w stanie tego udźwignąć to Bóg i Maryja dają mi sile. Mąż staje się jakby milszy. Wiem że żyliśmy do tej pory źle że Pan Bóg był mało obecny w naszym​ życiu i modlę się o to zeby Mateczka nauczyła nas jak być dobrą żoną i dobrym mężem. Modlę się o uzdrowienie mojego małżeństwa i mojego męża i wierze że tak się stanie. Dziękuję Ci Cudowna Panienko za wszystko, jesteś dla mnie najwspanialsza Matka. Moja mama nie żyje i teraz Maryja tu na ziemi mną się opiekuje. Dziękuję i kocham Cię z całego serca ! Chwala Panu za wszelkie dobro które mnie spotyka !

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Aga
Aga
08.06.17 13:38

Piękne świadectwo! Chwała Panu! Niech Bóg Wam blogoslawi!

Ela
Ela
08.06.17 11:34

Polecam książke „moc modlitwy żony” i rekolekcje do słuchania „siódma pieczęć”.

2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x