Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

G: Modlitwa ta ma ogromną moc. Matko Boża bardzo dziękuję!

O NP usłyszałam już jakiś czas temu. Zachęcała mnie do niej moja koleżanka, która dzięki tej modlitwie razem z mężem znalazła pracę. Wtedy nie do końca wierzyłam w moc tej modlitwy i nie zgłębiałam jej – czego dzisiaj bardzo żałuję, bo każdy dzień bez tej modlitwy to dzień stracony!

Moją pierwszą NP odmówiłam w intencji odnalezienia się w nowej pracy i wielu innych rzeczy, które są z nią związane. W wielu sytuacjach związanych z moją pracą czułam i nadal czuję opiekę i pomoc Matki Bożej. Za co bardzo dziękuje Maryjo!!!Modliłam się m.in. o przychylność moich współpracowników i fatycznie wyraźnie odczuwam to, że osoby, które na początku mojej pracy nie były do mnie przekonane coraz bardziej się do mnie przekonują. Ponadto otrzymałam od Matki Bożej wiele łask, o które nie prosiłam. Np.; wiele lat temu zrobiłam prawo jazdy, ale nigdy nie miałam odwagi prowadzić auta samodzielnie, mimo tego, że bardzo chciałam. W trakcie odmawiania NP Matka Boża udzieliła mi tej łaski. Za co bardzo dziękuje! Bardzo ważne jest to, aby w jak największym stopniu zaufać Matce Bożej i rozpowszechniać tą wspaniałą modlitwę. Wielu ludzi nie ma pojęcia o jej istnieniu i mocy jaką daje. Ta modlitwa uzależnienia w dobrym znaczeniu tego słowa. Czyni to, że życie jest łatwiejsze i pomaga pokonać wiele trudności, a co najważniejsze – zobaczyć co w życiu jest najważniejsze! Jestem już w trakcie mojej drugiej NP i wiem, że nie ostatniej. MARYJO DZIĘKUJĘ ZA WSZYSTKO!!!BĄDŹ PRZY MNIE NADAL, BO TO NAJPIĘKNIEJSZA RZECZ NA ŚWIECIE!!!

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
3 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Joanna
Joanna
04.06.17 20:52

Z Jezusem i Maryja nie przegrasz! Powierz swoje zycie Jezusowi, ale calym sercem, zapros Go do codziennosci, a zobaczysz inny wymiar zycia. Ja, gdy wstepowalam na droge wiary tez doznalam mnostwo cierpienia, zwlaszcza od najblizszych.Ale wytrwalam i widze tego owoce, w postaci Bozej milosci, ktorej codziennie doswiadczam! Bog mi blogoslawi w nauce, w pracy, w finansach, w spotkanych ludziach itp.Wstapilam do Wspolnoty. Nie poddawaj sie! Ja tez myslalam, ze nie dam rady, ale modlilam sie, chodzilam do kosciola chociaz bylam ponizana i wysmiewana z tego powodu. To wlasnie Maryje prosilam, aby mnie zaprowadzila do Jezusa i tak sie stalo. Uwierz,… Czytaj więcej »

be
be
04.06.17 16:58

Zawiedziona może nie dostrzegasz wielu rzeczy, może za bardzo zamykasz się w sobie. Usiądź wygodnie weź oddech i powiedz Jezu ufam tobie, Ale powiedz to szczerze i poczuj to i pozwól Jezusowi działać

Zawiedziona
Zawiedziona
04.06.17 14:47

A ja mam inne wrazenie odkad odmawialam nic sie nie zmienilo, z poczatku mialam nadzieje a teraz po roku odmawiania jest mi zle a moze nawet gorzej bo czuje sie zawiedziona , pewnie mam juz depresje , nie chce mi sie juz zyc , wstawac nawet rano z lozka pomimo tak pieknej pory roku , zwyczajnie czuje sie oszukana i zawiedziona przez MB pewnie tym stwierdzeniem zgrzesze ale to juz nie pierwszy raz jak sie rozczarowuje ….

3
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x