Moje świadectwo dotyczy odmówienia 4 Nowenn pompejańskich w intencji moich najbliższych: o zdrowie dla mojego wujka chorego na nowotwór, zdrowie i potrzebne łaski dla mojego taty oraz o zdrowie dla mojej mamy czekającej na operację a także w intencji pewnej osoby,oczerniającej niesłusznie bliźniego.
Odmawiając nowennę sama otrzymałam wiele łask, chociaż nie było łatwo, bo odmawiałam 2 nowenny równocześnie, gdy dowiedziałam się o chorobie wujka. Niestety wujek zmarł, ale wierzę, że Matka Boża obdarzyła go spokojem i uwolniła od cierpienia. Moja mama znalazła lekarza, który pomógł jej przyspieszyć termin operacji aż o 2 lata. Teraz własnie na nią oczekuje. Mój tato cieszy się dobrym zdrowiem, A osoba, która chciała zaszkodzić komuś swoim oszczerstwem zaprzestała pomówień. Chcę jeszcze opowiedzieć, że w trakcie odmawiania nowenny, pewnego letniego dnia nie mogłam się skupić.W domu było zbyt głośno, ciągle ktoś mi przeszkadzał, więc poszłam do ogrodu i zaszyłam się na hamaku. Pogoda była słoneczna ale w oddali pojawiły się chmury zwiastujące, że może padać. Odmawiała wówczas tajemnice chwalebne-Wniebowzięcie NMP. Patrząc w niebo zobaczyłam coś niesamowitego. Nagle pojawiła się tęcza, piękna tęcza jakiej jeszcze nigdy nie widziałam, w kształcie uśmiechu. Sprawdzałam później na internecie i okazało się, że taki rodzaj tęczy to tzw. efekt uśmiechniętego nieba. Tęcza zniknęła, gdy skończyłam odmawiać część-Ukoronowanie NMP na Królową Nieba i Ziemi.Moja modlitwa spodobała się Matce Bożej Pompejańskiej.Za wszystkie łaski gorąco dziękuję.
