Modliłam się już kilkakrotnie za pomocą nowenny w wielu przypadkach lecz najbardziej o uleczenie mojej córki chorej na HCV od 2005r . Lekarze poddali córkę moją chemioterapii, która była tragiczna w swoich skutkach.Leczenie przerwano ze względu na zły stan zdrowia. Po wielu badaniach odmówiono leczenia chemioterapią nowej generacji i wskazano czas oczekiwania na taką możliwość dopiero w 2019 r. Córka omal się nie załamała ,życie z takim wirusem to gehenna,postanowiłam odmówić nowennę w tej intencji nie widząc ratunku i możliwości pomocy.Leczenie kosztuje około 400 tyś .Takich środków nie mamy
. I oto nagle otrzymała moja córka telefon o natychmiastowe zgłoszenie się do szpitala w celu wykonania dodatkowych badań i w kilka dni otrzymała
leczenie chemioterapią nowej generacji na 3 m-ce. Nowa generacja leczenia daje mniejsze skutki uboczne i trwa krócej i jest bardziej przyjazna bo podaje się ją w tabletkach/jedna szt.2500z ł/ a nie jak w wypadku interferonu w zastrzykach. W trakcie leczenia zatrzymał się rozwój choroby i poprawiły się wyniki. Dzisiaj jest już po i teraz czekamy na kolejne badania/przez kolejne 6 m-cy / które potwierdzą czy leczenie było skuteczne .Mamy nadzieje, że tak. Ostatniego dnia nowenny 27 maja br.
Zdrapka „Nowenna pompejańska” – pomoc w modlitwie
Medalik pompejański
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
córka powiedziała mi,że nagle wieczorem poczuła niesamowity przypływ energii i wewnętrzny spokój.Odczułam ogromną wdzięczność za dar jaki otrzymaliśmy od Matki Bożej i dopiero wtedy powiedziałam mojej córce o tym ,że w jej intencji uzdrowienia modliłam się nowenną pompejańską.Jestem szczęśliwa i wdzięczna za ten cud zdrowia i nadziei jaka w moją córkę wstąpiła. Wierzę w cudowną moc nowenny bo to nie jest jedyny przypadek jakiego doznałam po jej odmówieniu.Zachęcam wszystkich do odmawiania tej wspaniałej nowenny z wiarą i wytrwałością bo miłość Matki Bożej jest przeogromna i ma ogromną siłę i moc. Wanda
droga Jolu
nie warto skupiac sie na datach i doszukiwaniu sie błędów w sprecyzowaniu trafnosci doznań duchowych..
Radosc matki ktora cieszy sie każdą oznaką zdrowia córki , ktora walczy o życie jest w tym wszystkim najważniejsza.,
podejżewam że bardzo dobrze wiesz , że to tylko przeoczenie w natłoku myśli ,ktore Wanda chciala przekazać i każdy czytający to świadectwo zrozumiał je doskonale .
ciesze sie z tobą Wandziu i zycze corci szybkiego powrotu do zdrowia..
Chwałą Panu
Czegoś tu nie rozumiem! 27 maja dopiero będzie a Ty piszesz, że córka poczuła przypływ energii i niesamowity spokój!!! Chyba wkradł się jakiś błąd! Pozdrawiam i życzę dużo sił i zdrowia!