5 maja 2013 zakończyłem Nowennę Pompejańską w intencji poznania kochającej i ukochanej dziewczyny, w domyśle – która zostanie moją żoną. Dokładnie po 4 latach poznałem dziewczynę i dokładnie 5 maja tego roku powiedziała mi , co do mnie czuje. Zastanawiam się czy nie zbyt wcześnie wstawiam tu świadectwo. Może to tylko zbieżność dat i niczego pewien nie jestem, ale wierzę, że to łaska od Boga, Jego Matki, a dzięki tej dacie miałem przypomnieć sobie o pompejańskiej. Trochę zwątpiłem już w skuteczność tej nowenny, ale Maryja nie zapomniała o mnie.
Chwała Panu.
Chwała Panu!