Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Paulina: Opieka nad dzieckiem poczętym przez moją siostrę

Chciałabym z całego serca podziękować Matce Bożej i zaświadczyć o Jej opiece nad dzieckiem poczętym przez moją siostrę, która właśnie została mamą, urodziła upragnione dziecko, dzięki Matce Bożej.

Siostra przeżyła bardzo trudne i zarazem bolesne chwile związane z ciążami. Straciła dwoje dzieci. Druga strata była dla niej bardzo trudna, ponieważ pomimo nadziei, utraciła dziecko w 9 tygodniu ciąży. Pierwsze w 11. Bolesne przeżycia przyczyniły się do depresji i utraty wiary w to, że jeszcze kiedyś zostanie matką. Pojawił się strach przed tym, czy kolejna ciąża utrzyma się, ale pragnienie dziecka było silne i zwyciężyła nadzieja. Niestety w trzeciej ciąży również pojawiły się takie same dolegliwości, jak w poprzednich (siostra choruje na chorobę tarczycy – Hashimoto). Razem z mamą postanowiłyśmy szukać ratunku u Maryi, odmawiałyśmy wspólnie Nowennę Pompejańską. Siostra w tym czasie była w 6 – 7 tygodniu ciąży, żyła w ciągłym strachu, jej samopoczucie psychiczne i fizyczne było bardzo złe. Doszło do tego, że nie odpychała od siebie jakiekolwiek słowa otuchy, czy nadziei. Taj, jak wcześniej pojawiało się krwawienie i ciąża była zagrożona. Trzeba było czekać do końca 12 tygodnia, który był decydujący. Pomimo tych wszystkich trudności i bólu, przez jaki przechodziła moja siostra , cały czas miałam spokój w sercu, że tym razem będzie wszystko dobrze, …choć fakty prognozowały inaczej. Przyszedł dzień, kiedy siostra już czuła się bardzo źle, wszystko wskazywało na to, że nie utrzyma się ciąża. Tego właśnie dnia w jej mieście gościł obraz Pana Jezusa Miłosiernego z Łagiewnik. Pomimo smutku i bólu siostra udała się do kościoła przed obraz, powierzyła Panu Jezusowi swoje dziecko, przyjęła Komunię Świętą. Wieczorem udała się na wizytę do lekarza, aby usłyszeć, że …dziecko żyje i ma się dobrze. Mój ukochany siostrzeniec przyszedł na świat kilka tygodni temu, poród był ciężki, ale waga 4900 wskazuje na to, że Pan Jezus użył dużo swojej łaski, aby Go ratować. Chcę dodać, że od chwili spotkania mojej siostry ze Świętym Obrazem, wszystkie objawy ustąpiły, a siostra dobrze fizycznie znosiła ciążę. Mieszka w kraju, gdzie ciąża do 12 tygodnia nie jest kontrolowana i uznawana za ciążę, jest tam legalna aborcja. Pomimo tego, dzięki opiece Matki Przenajświętszej, trafiała na życzliwych, dobrych i wyrozumiałych ludzi. Otrzymała wiele pomocy. Pragnę z całego serca podziękować wszystkim tym, którzy modlili się o szczęśliwy przebieg ciąży mojej siostry, każde westchnienie ludzi z Pogotowia Modlitewnego i Grupy Maryi Rozwiązującej Węzły. Bóg zapłać. Kocham Cię Matko Boża, dziękuję że zaprowadziłaś moją siostrę wprost do Swego Ukochanego, Miłosiernego Syna, który sprawił CUD w naszej rodzinie.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Anna
Anna
03.07.19 17:55

Niech Was Pan Bóg błogosławi.

Dominik
Dominik
21.05.17 14:05

Piekne swiadectwo 🙂

Wszystkiego najlepszego dla malutkiego owocka i niech Pan Bog wam Blogoslawi a Matka Boza ma was w opiece 🙂

2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x