Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Karolina: List – gdy chce mi się płakać zaczynam się modlić

Witam wszystkich, to moje pierwsze świadectwo które piszę. Właśnie skończyłam moją trzecią nowennę pompejańską, jutro zaczynam czwartą. Cały czas modlę się o powrót mojego faceta, o to aby odwzajemnił moje uczucie, a dokładniej żeby zobaczył, że prawdziwa miłość to przyjaźń. Pomimo tego, że nie jesteśmy już razem rok czasu on traktuję mnie jak przyjaciółkę, mówi mi wszystko, dzwoni gdy ma zły dzień, chce pogadać, wiem, że on musi zobaczyć, że to co nas łączy to prawdziwa szczera przyjaźń, a miłość polega na przyjaźni.

Nowenna bardzo pomaga mi w moim życiu, gdy chce mi się płakać zaczynam się modlić, czytać Pismo Święte. To mi bardzo pomaga i daję mi wiarę i nadzieję w to, że to się uda. Czuję obecność Maryi i Jezusa w moim życiu i pomimo tego, że moja intencja jeszcze się nie spełniła, ja wierzę, że się uda tylko trzeba chwilę poczekać w „kolejce”. „Kolejka” jest tak długa ile osób modlących ale Maryja obiecała, że wszystko o co prosimy spełni się i ja w to wierzę. Wierzę w to, że on odwzajemni moje uczucie ale również modlę się i wierzę w to, że każdy kto kocha będzie kochany tylko trzeba się modlić, prosić i wierzyć. Przecież sam Bóg powiedział nam w Piśmie Świętym: „I ja wam powiadam: Proście a będzie wam dane, szukajcie a znajdziecie, kołaczcie a otworzą wam. Każdy bowiem kto prosi, otrzymuje; kto szuka znajduje; a kołaczącemu otworzą. Jeżeli kogoś z was, ojców syn poprosi o chleb, czy poda mu kamień? Albo o rybę, czy zamiast ryby poda mu węża? Lub też gdy prosi o jajko, czy poda mu skorpiona? Jeśli więc, wy choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, o ileż bardziej Ojciec z nieba da Ducha Świętego tym którzy go proszą” Łk 11,9-13

A więc proście, a będzie wam dane. Ja proszę i czuję, że Maryja prosi Jezusa i On działa. Chłopak coraz częściej się odzywa, szuka kontaktu. Tylko muszę poczekać ale wierzę że się uda. I wam też się uda.

0 0 głosów
Oceń wpis
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
6 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
W.
W.
23.05.17 19:49

A ja na swoim przykładzie przekonałem się że do miłości nie da się zmusić i Nasza Mateńka dopiero mnie w tym przekonała a trwalem w związku prawie 5 lat w którym tak naprawdę tylko ja kochałem. Owszem na początku było odwzajemnione uczucie i wszystko się układało ale gdy ostatnio zaczęły się problemy i postanowiłem odmówić w tej intencji NP rozstalismy się ale Maryja poprowadziła sprawy tak że odbyło się to w sposób najłagodniejszy jaki może być w przyjaźni i wzajemnym zrozumieniu chociaż z mojej strony pojawiły się niejednokrotnie łzy. Pisałem o tym swoje świadectwo ale nie ukazało się niestety. Przed… Czytaj więcej »

M.
M.
23.05.17 17:23

Uda się! 🙂

Łucja
Łucja
23.05.17 11:56

Karolinko. To nie miłość ani przyjaźń tylko zauroczenie i uzależnienie od tego chłopaka. On Cię wykorzystuje emocjonalnie. Jesteś jego powierniczką i jest mu z tym dobrze. Nie dba o Twoje uczucia tylko bawi się Tobą. Widzi, że Ci na nim zależy i czuje się dowartrościowany jako mężczyzna. Módl się o światło Ducha Świętego aby poprowadził Cię drogą, którą Bóg dla Ciebie wybrał. Miej swoją godność i poczucie własnej wartości. Nie daj sobą manipulować. Aby otworzyły Ci się oczy módl się też Koronką do Najświętszych Ran Pana Jezusa. Proś Matkę Bożą w nowennie pompejańskiej, aby to Ona pokierowała Twoimi uczuciami i… Czytaj więcej »

D.
D.
23.05.17 11:39

A ja napiszę tak – módl się, wierz i ufaj! Wiara czyni cuda, góry przenosi! Dla Pana Boga nie ma nic niemożliwego!! Z Panem Bogiem

Bożena Szpura
Bożena Szpura
23.05.17 11:08

Może lepiej prosić o właściwą miłość zesłaną z góry a nie narzucać osobę które nie jest tą miłością zainteresowana.Nie wylewaj łez bo do młości nikogo nie zmusisz,a fałszywego uczucia chyba nie chcesz.Pozdrawiam serdecznie.

Ara
Ara
23.05.17 11:52
Reply to  Bożena Szpura

No tak prosić prosić ale Bog też nikogo do miłości nie zmusi.

6
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x