Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Anna: Nowenna w intencji o zdrowie psychiczne

Była to moja druga nowenna którą odmówiłam. W ubiegłym roku był taki okres w październiku że psychicznie wiązałam koniec z końcem. Od 2015 roku uczęszczam na terapię indywidualną. Postanowiłam że odmówię nowennę właśnie w tej intencji. Bo dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych, a Najświętsza Maryja Panna nie odmawia pomocy.

Nowennę skończyłam odmawiać na początku grudnia. Totalnie nic się nie wydarzyło w tym czasie. Stwierdziłam myśląc i kierując słowa do Nieba „Boże czy o mnie zapomniałeś?”. Nie zapomniał. Kilka dni później śnił mi się Jezus Chrystus. Wyglądał dosłownie tak samo jak z obrazka Jezu Ufam Tobie. Nie ma słów by opisać jak czułam się wtedy bezpieczna i szczęśliwa. Nie ma określenia. Od tamtego czasu zaczęła się przemiana mnie. Wróciłam do pełnego życia w Eucharystii, do Spowiedzi Świętej której bałam się, do Komunii Świętej. Odbyłam spowiedź życia, poznałam zagrożenia duchowe, uczęszczam na Msze o uzdrowienie, które są w Kościele z imieniem mojej Patronki św. Anny. Patrzę na życie i problemy inaczej. Spokojniej, powierzając Je zawsze Bogu. Zawsze szukam w Nich Boga. On wie co dla mnie dobre oraz daje siłę by wytrwać w nich. Życzę tego Każdemu. Zawierzajcie wszystko Bogu. On nigdy nie opuszcza swoich umiłowanych dzieci.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
barbara
barbara
16.05.17 12:07

To swiete slowa tez otrzymalam wiele lask i wiem ze wiara i modlitwa daje sile . a Bog przemieni w tobie to co jest z Woli Bozej .

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x